Reklama
WIG82 776,26+1,49%
WIG202 434,16+1,64%
EUR / PLN4,31-0,06%
USD / PLN3,99-0,02%
CHF / PLN4,42+0,16%
GBP / PLN5,04+0,16%
EUR / USD1,08-0,04%
DAX18 494,34+0,09%
FT-SE7 952,00+0,25%
CAC 408 228,18+0,28%
DJI39 760,08+1,22%
S&P 5005 248,49+0,86%
ROPA BRENT86,52+0,96%
ROPA WTI82,65+1,14%
ZŁOTO2 211,46+0,90%
SREBRO24,64+0,28%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

aliexpress vs allegro

Na polskim rynku handlu przez Internet trwa starcie gigantów. Czy warto zainwestować w akcje tych spółek? Ostatni rok przyniósł skokowy wzrost w branży e-commerce. Dla wielu konsumentów zakupy przez Internet stały się jedyną dostępną opcją, a wiele biznesów na czas pandemii przeniosło się do sieci. Teraz powoli gospodarka wraca do normalności, jednak wzrost branży e-commerce pozostanie z nami już na stałe.

O ile przed pandemią udział handlu przez Internet w całej sprzedaży detalicznej w USA wynosił 11,3 proc.

(dane za 4 kwartał 2020 r.), to na koniec 2021 roku to już 14 proc. Także w Polsce udział handlu internetowego szybko rósł. W marcu 2021 r. było to 9,5 proc. całej sprzedaży detalicznej. Najczęściej przez Internet kupujemy odzież i obuwie (32 proc. całej sprzedaży), książki (26,4 proc.) oraz meble i sprzęt elektroniczny (18,9 proc.). Statystyki pokazują, że nasz rynek e-commerce to jeden z najszybciej rozwijających się rynków w Europie, ale cały czas pozostaje w tyle za rynkiem amerykańskim i innymi rynkami w Europie.

To daje jednak duże pole do dalszych wzrostów,

ocenia się, że nasz rynek e-commerce będzie rósł w najbliższych latach w tempie dwucyfrowym. Wskaźnik transformacji cyfrowej eToro z 2020 roku pokazał, że Polska jest krajem, gdzie obywatele czują się najbardziej komfortowo, jeśli chodzi o zakupy online i najbardziej przychylnym zwiększonej cyfryzacji w sprzedaży detalicznej (po 78 proc.) spośród dziewięciu krajów europejskich objętych badaniem. Największe wzrosty ma prawdopodobnie przed sobą internetowa sprzedaż produktów spożywczych (obecny udział sprzedaży to tylko 0,9 proc.) oraz handel kosmetykami (obecny udział 6,4 proc.).

Dobre perspektywy to powód, dla którego Amazon,

notowany na NASDAQ gigant handlu internetowego, uruchomił swój sklep w Polsce. Jest to sposób na dotarcie do szerokiej grupy konsumentów, bo wcześniej z niemieckiej czy angielskiej wersji serwisu korzystało znacznie mniej osób. Teraz Polacy mają dostęp do szerszej oferty produktów, z czego znaczna większość z darmową dostawą do Polski. Uruchomienie sklepu w Polsce, było o tyle łatwiejsze dla koncernu, że już od 8 lat w Polsce działają centra logistyczne zajmujące się kompletowaniem i dostawą towarów na inne rynki w Europie.

Wejście Amazon na polski rynek nie spowodowało rewolucji,

Reklama

widać, że firma planuje spokojne zdobywanie rynku i stopniowe przyciąganie do siebie sprzedawców, który obecnie używają innych platform sprzedażowych, głównie Allegro.

Walka o rynek dopiero się zaczyna

Amazon rozpoczął od podpisania 5-letniej umowy o współpracy z InPost, firmą dysponującą popularną siecią paczkomatów w Polsce. InPost dotychczas blisko współpracował z Allegro, które właśnie dzięki temu mogło rozwinąć swój program Smart. To abonament, który za 49 zł na rok, pozwala uzyskać darmowe dostawy wszystkich zamówień na kwotę powyżej 40 zł. Jest ono zbliżone do działającego wielu rynkach programu Amazon Prime.

Allegro zadebiutowało na giełdzie w Warszawie w październiku 2020 roku

Spółka w bardzo udanym IPO sprzedała swoje akcje po 43 zł, których wartość wzrosła później do prawie 99 zł, jednak od początku roku wartość jednak akcji na giełdzie spadła o 38 proc. (stan na 11.05.2021 r.). Obecnie jedna akcja spółki jest wyceniana na 52,50 zł. Dla porównania akcje Amazona są dziś o 0,1 proc. tańsze niż na koniec ubiegłego roku. Ważnym graczem na rynku e-commerce w Polsce jest też Alibaba Group, firma notowana na giełdzie w Hongkongu, która prowadzi serwis Aliexpress.

Oferuje produkty po niższych cenach niż Amazon,

jednak na rynku europejskim czekają go wkrótce trudne miesiące. Od 1 lipca wchodzą w życie nowe przepisy, które będą wymagać zapłaty cła i podatku VAT od wszystkich przesyłek przybywających do Unii Europejskiej spoza jej obszaru. To będzie oznaczało, że wiele produktów z Chin zdrożeje od kilkunastu do nawet kilkadziesiąt procent, a zakupy na Aliexpress dla wielu Europejczyków nie będą już tak atrakcyjne.

Firma tymczasem próbuje poprawić obsługę klientów,

skraca czas dostawy towarów oraz zaczyna tworzenie w Polsce swojej sieci paczkomatów. Zobaczymy, czy to wystarczy, by utrzymać swoja pozycje na rynku. Polski rynek e-commerce czekają ciekawe miesiące. Bitwa o nasz rynek dopiero się zaczyna, a walka będzie bardzo zacięta.

Czytaj więcej