Kurs głównej pary wczoraj, pod nieobecność Amerykanów, stał w miejscu. Dziś dzień rozpoczyna się od wahań wokół wczorajszego odniesienia (nieco nad 1,04), co oznacza balansowanie nad ważnym technicznym wsparciem 1,035.
Wczoraj kurs EUR-PLN znalazł się nad 4,70 i dziś rano kontynuuje wycieczkę na północ od tych poziomów sięgając okolic 4,72. Na złotego presję wywierają zarówno utrzymujący się silny dolar, jak i czynniki krajowe, w tym obawy o łagodniejsze nastawienie RPP w czwartek i pojawiające się niejasności co do realizacji kroków milowych przez Polskę w ramach warunków wypłaty KPO.
Wczoraj na rynkach bazowych doszło do osłabienia Bunda, na co zareagowały krajowe benchmarki i ich rentowności podniosły się o 5-10 p.b. Dziś do gry wracają Amerykanie. Poranne notowania sugerują możliwość wyhamowania spadków rentowności również na Treasuries, co ograniczy możliwość wznowienia umocnienia SPW.