Szok gazowy już wywołał istotnie ograniczenie zużycia gazu ziemnego w krajach UE, choć ceny rynkowe nie zostały przerzucone na użytkownika końcowego. W okresie styczeń-lipiec 2022 zużycie gazu w UE było o 10%, a w Polsce o 15% r/r niższe niż w 2021.
W kontekście już obserwowanych głębokich spadków zużycia gazu w tym roku, zaproponowany przez KE w lipcu mechanizm redukcji zużycia o 15% przez kraje członkowskie nie wydaje się dużym wyzwaniem dla Polski. Dwanaście krajów UE, w tym Polska, już ograniczyło zużycie gazu o 15% r/r w okresie styczeń-lipiec 2022 w porównaniu z takim samym okresem poprzedniego roku.
Wysoki stan wypełnienia magazynów, uruchomienie gazociągu Baltic Pipe od końca września oraz nowe interkonektory z Litwą i Słowacją ograniczają ryzyko niedoboru gazu w Polsce w najbliższym sezonie grzewczym. Wysokie ceny podbijają negatywne zdarzenia związane z wojną na Ukrainie, m.in. sabotaż przy Nord Stream.
Rekordowo wysoka cena zachęca do substytucji gazu i wpływa na spadek popytu i produkcji w sektorach gazochłonnych. Gospodarstwa domowe i sektor usług są z reguły chronione, stąd wzrosty cen są najbardziej dotkliwe dla producentów branż: chemicznej (m.in. nawozy), mineralnej i hutnictwa metali.
W UE sektory gazochłonne stanowią około 6% wartości dodanej. Najbardziej gazochłonne są: elektroenergetyka, chemia, metale, minerały oraz górnictwo i wydobycie. W tych sektorach może dojść do administracyjnego racjonowania gazu w warunkach niedoborów, efekty drugiej rundy objęłyby liczne sektory.
***Materiał pochodzi z raportu ING: "Reakcja polskiego biznesu na szok energetyczny 2022 - podwyżki cen, cięcia kosztów i zielone inwestycje", którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk:
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję