Donald Trump zapowiedział obniżenie cen niektórych leków sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych. Prezydent USA ogłosił, że ma to na celu dostosowanie poziomu cen na amerykańskim rynku do stawek obowiązujących w innych krajach.
„Zamierzamy obniżyć koszty leków na receptę i wprowadzimy sprawiedliwość w Ameryce. Ceny leków spadną, wyeliminujemy pośredników i ułatwimy bezpośrednią sprzedaż leków po najbardziej korzystnej cenie bezpośrednio obywatelom amerykańskim!”, przekazał Donald Trump.
Tańsze leki i poskromienie inflacji w USA. Donald Trump o najnowszych planach
„[...] Ceny leków na receptę i farmaceutyków zostaną niemal natychmiast obniżone o 30% do 80%. Wzrosną one na całym świecie, aby wyrównać i, po raz pierwszy od wielu lat, wprowadzić sprawiedliwość w Ameryce”, dodał Trump, nazywając najnowszy dekret „jednym z najbardziej znaczących w historii USA”.
Kilkanaście godzin później Donald Trump uzupełnił swoją wypowiedź kolejnym wpisem na platformie Truth Social, tym razem poruszając również głośny w ostatnim czasie temat inflacji w USA.
„Ceny leków zostaną obniżone o 59%, plus! Benzyna, energia, artykuły spożywcze i wszystkie inne koszty spadną. Brak inflacji!!!”, czytamy.
Urzędnicy Białego Domu potwierdzili, że dekret będzie obejmował głównie leki, w przypadku których występują największe dysproporcje cenowe w porównaniu z innymi krajami. W związku z tym najnowsze dokumenty mogą dotyczyć m.in. popularnych leków stosowanych w leczeniu otyłości i cukrzycy, takich jak Wegovy oraz Zepbound.
Zgodnie z danymi około 40% dorosłych obywateli Stanów zmaga się z otyłością, w związku z czym amerykańscy politycy oraz eksperci ds. ochrony zdrowia wezwali producentów leków do obniżenia cen i zwiększenia dostępności terapii dla pacjentów.
„Uczciwie byłoby oczekiwać, że GLP-1, biorąc pod uwagę, że trafiają w obie te kategorie, będą przedmiotem zainteresowania”, powiedział urzędnik Białego Domu, odnosząc się do leków Wegovy i Zepbound, a także Ozempic i Mounjaro.
„Będziemy oczekiwać, że ceny te powinny spaść, a jeśli tak się nie stanie, będziemy przyglądać się naszym różnym środkom politycznym, które można wykorzystać do obniżenia tych cen”, dodał.
Akcje amerykańskich producentów leków podrożały mimo najnowszych doniesień. Cena akcji Pfizera zwiększyła się o 3,64% podczas ostatniej sesji do poziomu 23,09 USD.
Wykres. Cena akcji Pfizer
Źródło: TradingView.
Zobacz również: Fala dekretów — trzy razy więcej niż Biden. Mowa o „imperialnej prezydenturze”
Leki będą tańsze, ale… „wszyscy przegrywają”
Plany Donalda Trumpa mogą napotkać szereg przeszkód, donoszą eksperci. Już podczas pierwszej kadencji Republikanina wysiłki podejmowane w tym zakresie zostały zablokowane, a do tej pory nie udało się wypracować skutecznego rozwiązania, które zniwelowałoby znaczącą w cenach leków między Stanami Zjednoczonymi a innymi krajami.
Analitycy JP Morgan nazwali plany prezydenta USA „trudnymi do praktycznego wdrożenia”, ponieważ prawdopodobnie będą wymagać one zgody Kongresu i mogą napotkać przeszkody prawne.
„Stojąc przed wyborem między głębokimi cięciami cen w USA a utratą słabo dochodowych rynków zagranicznych, możemy spodziewać się, że wiele firm wycofa się z rynków zagranicznych przy najbliższej okazji”, stwierdzili eksperci USC. „Podsumowując, wszyscy przegrywają”, dodali.
Decyzja Donalda Trumpa spotkała się z kolei z przychylną uwagą PhRMA (Pharmaceutical Research and Manufacturers of America), grupy handlowej reprezentującej firmy z branży farmaceutycznej w USA.
„Administracja ma rację, wykorzystując negocjacje handlowe, aby zmusić zagraniczne rządy do płacenia sprawiedliwej części za leki. Amerykańscy pacjenci nie powinni płacić rachunków za globalne innowacje”, powiedział w oświadczeniu Stephen Ubl, dyrektor generalny PhRMA.
Ubl dodał jednak, że decyzja ma także ciemne strony. „Import zagranicznych cen z krajów socjalistycznych byłby złym rozwiązaniem dla amerykańskich pacjentów i pracowników. Oznaczałoby to mniej zabiegów i lekarstw oraz zagroziłoby setkom miliardów, które nasze firmy członkowskie planują zainwestować w Ameryce - zagrażając miejscom pracy, szkodząc naszej gospodarce i czyniąc nas bardziej zależnymi od Chin w zakresie innowacyjnych leków”, dodał.
Zobacz również: Kilkadziesiąt tysięcy osób straci pracę w jednym sektorze. Ucierpi zdrowie obywateli
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję