W styczniu br. roku w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób pracowało 6459,8 tys. osób, co oznacza wzrost w stosunku do grudnia 2021 o 1,5%, a w skali roku o 2,3%. Przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło w styczniu 6 064,24 zł brutto i było o 9,5 proc. wyższe niż przed rokiem – podał GUS.
Warto zwrócić uwagę, że w styczniu pracowało w przedsiębiorstwach więcej osób niż w analogicznym okresie przed pandemią (w styczniu 2020 było to 6440,9 tys. osób, a więc o 18,9 tys. mniej niż obecnie). To świadczy o bardzo dużym zapotrzebowaniu na pracowników. Dlatego możemy się spodziewać dalszego spadku bezrobocia. Wzrost liczby pracujących może być również efektem przechodzenia pracowników z mikro-firm do większych, prawdopodobnie motywowane chęcią uzyskiwania wyższych zarobków i szerszymi możliwościami rozwoju zawodowego.
Wyhamowała dynamika wzrostu płac
O ile w grudniu 2021 r. mieliśmy do czynienia ze wzrostem płac r/r na poziomie 11,2%, to w styczniu wzrost ten wyniósł już 9,5% r/r. Obniżeniu uległo przeciętne wynagrodzenie w stosunku do grudnia 2021 – w styczniu wynosiło 6064,24 zł (brutto) i było niższe o 8,7%. Może to oznaczać, że pracownicy otrzymali premie roczne i kwartalne w grudniu, również te wynikające z dobrej sytuacji przedsiębiorstw, a wielu pracodawców nie czekało z wypłatą do nowego roku w obawie przed zmianami związanymi z Polskim Ładem. Nowe rozwiązania podatkowe i szybko wprowadzane zmiany w ustawach dotyczących wypłaty wynagrodzeń wprowadzają dużą niepewność i chaos, co do skutków dla poszczególnych przedsiębiorstw, co może ograniczać skłonność pracodawców do wprowadzania zmian w systemie wynagrodzeń. Dla części pracowników niejasne są nadal konsekwencje jakie będzie miał na ich wynagrodzenia Polski Ład. Jednocześnie rosnąca inflacja jest istotnym czynnikiem zwiększającym oczekiwania pracowników co do podwyżek wynagrodzeń. Z tego względu w kolejnych miesiącach nadal możemy oczekiwać wzrostu przeciętnej płacy, ale już nie w takim tempie jak w ostatnich miesiącach ubiegłego roku.
Komentarz Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję