Europa na krawędzi recesji. Co przyniesie tydzień? - dr Przemysław Kwiecień

Pozytywne nastroje na rynkach trwają już od kilku tygodni, jednak prawdziwą zmianę w nastawieniu inwestorów wywołało listopadowe posiedzenie FOMC. Nie przyniosło ono wielkiego przełomu - Fed utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie - jednak zmiana trendu na rynku obligacji wsparła wówczas wzrostową dynamikę amerykańskich indeksów giełdowych. Sytuacja w USA zaczyna wyglądać coraz lepiej - co dalej z Europą?
Optymizm rynkowych byków wsparła również publikacja amerykańskiego raportu CPI za październik - po listopadowym posiedzeniu FOMC, lepsze od oczekiwań dane dotyczące inflacji umocniły rynkowe przekonanie o przyszłorocznych obniżkach stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Proces dezinflacji w USA wspierają przede wszystkim niższe ceny energii, a także (w mniejszym stopniu) normalizacja cen samochodów używanych.
Spadkom cen na stacjach benzynowych przysłużyły się spadki cen samej ropy naftowej. Czarne złoto tanieje od niemal czterech tygodni, a to za sprawą niepewności wokół trwającego konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Ta niepewność zaczyna jednak mijać, a rynki coraz mniej uważnie przypatrują się sytuacji w Strefie Gazy uznając, że toczące się walki pozostaną jedynie lokalnym konfliktem. Nie bez znaczenia pozostają również starania krajów OPEC, które rozważają dalsze cięcia wydobycia ropy w celu zwiększenia presji na wzrost cen surowca.
Koniec ery taniej energii, ambitna polityka klimatyczna oraz słabość przemysłu w połączeniu z wysokim poziomem stóp procentowych zaczynają oddziaływać na gospodarkę strefy euro. O ile rynek wycenia obniżki stóp EBC w 2024 roku, może to być za mało by uratować europejską gospodarkę przed recesją.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję