Ze Stanów Zjednoczonych napłynęły najświeższe dane obrazujące realną sytuację w czasach pandemii koronawirusa:
Zezwolenia na budowę: 1,495 mln (prognoza: 1,320 mln; poprzednio: 1,258 mln)
Pozwolenia na budowę: 18,8% (poprzednio: 3,5%)
Rozpoczęte budowy domów (m/m): 1,496 mln (prognoza 1,240 mln; poprzednio 1,220 mln)
Rozpoczęte budowy domów (m/m): 22,6% (poprzednio: 17,5%)
Zezwolenia na budowę w przeszłości
Po dość mocnym spadku ilości zezwoleń na budowę z jaki mieliśmy do czynienia podczas publikacji z 19 maja 2020 roku, kolejne miesiące przynoszą stopniową poprawę. Co więcej, wynik z zeszłego miesiąca na poziomie 1,241 mln, nie odbiega od średniej z ostatnich lat. Można więc ocenić, iż rynek nieruchomości w Stanach Zjednoczonych zaskakująco dobrze radzi sobie z pandemią koronawirusa. Wymazując odczyt przedstawiający sytuację w kwietniu, można śmiało powiedzieć, że w tej gałęzi gospodarki Stanów Zjednoczonych, póki co nic złego się nie wydarzyło.
Wykres 1: Zezwolenia na budowę w Stanach Zjednoczonych (od 2008 roku)
Rozpoczęte budowy domów w przeszłości
Nieco gorzej wypada wskaźnik przedstawiający rozpoczęte nowe budowy w Stanach Zjednoczonych. W tym przypadku mieliśmy zdecydowanie większe załamanie względem rekordowych odczytów. Jednak i w tym przypadku, gdybyśmy wzięli pod uwagę średnią z ostatnich lat, to ostatni rezultat jasno informuje, iż sytuacja została opanowana. Okazuje się bowiem, że ostatni wynik wyniósł 1,186, czyli mniej więcej tyle ile wynosi średnia od 2015 roku.
Wykres 2: Rozpoczęte budowy domów w Stanach Zjednoczonych m/m ( od 1970 roku)
Warto również zapoznać się z innymi wskaźnikami makroekonomicznymi opublikowanymi dzisiaj z różnych gospodarek świata:
Chiny- produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, stopa bezrobocia, rynek nieruchomości
Polska- dramatyczne załamanie PKB i wskaźnik CPI
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję