Ubiegły tydzień był bardzo udany dla inwestorów obecnych na rynkach akcji. Zyskiwały zarówno główne indeksy rynków rozwiniętych, jak i rozwijających się. W Stanach Zjednoczonych byliśmy świadkami ustanowienia kolejnych, historycznych szczytów dla indeksów S&P500 (zyskał +4,65%), jak i technologicznego Nasdaq Composite (+6,01%). Był to równocześnie najlepszy tydzień dla amerykańskich giełd od listopada 2020 roku. Stronę popytową rynku wspierały min. pozytywne informacje odnośnie uchwalenia nowego Pakietu Stymulacyjnego o wartości 1,9 mld USD.
która może pozwolić na uchwalenie w nadchodzących tygodniach pakietu zaproponowanego przez prezydenta Joe Bidena, bez wsparcia Republikanów. Na zachowanie tamtejszych indeksów pozytywny wpływ miał również obecny sezon wynikowy. Prawie 300 spółek notowanych w ramach indeksu S&P500 opublikowało już sprawozdania finansowe za IV kwartał 2020 roku. Przedstawiciele prawie wszystkich sektorów odnotowali lepszy od oczekiwań poziom przychodów, jak i zysków.
Największe wzrosty r/r w zakresie zyskowności wykazały spółki z sektora basic materials (+31,24%) i technologii (+22,81%). Na drugim biegunie znalazły się podmioty reprezentujące branżę consumer service (-50,78%) oraz telekomunikacyjną (-3,13%). Globalnie, najbardziej dynamiczne okazały się jednak rynki azjatyckie: Sensex zyskał 9,61%, a PSEi Index 6,15%.
przy relatywnej słabości względem pozostałych rynków pokazał WIG, który zyskał „jedynie” 0,83%. Wśród głównych, krajowych indeksów najgorzej spisywał się WIG20 za co odpowiadało słabe zachowanie największych spółek z indeksu – walory CD-Projekt straciły 3,87%, Allegro.eu 4,34%, a PKO BP 0,97%. Sam indeks od kilku tygodni porusza się w trendzie bocznym ograniczonym zakresem 1900 – 2000 punktów. Dobrą passę kontynuowały najmniejsze spółki. sWIG80 zyskał 1,53% i kieruje się w stronę lokalnych szczytów na poziomie 17343 punktów.
– notowania pary EUR/USD zbliżyły się do poziomu 1,20. Wsparciem dla amerykańskiej waluty były min. lepsze od oczekiwań dane ADP z rynku pracy i pozytywne odczyty wskaźnika PMI dla sektora usług, najbardziej dotkniętego restrykcjami związanymi z COVID-19. Wydaje się, że inwestorzy mogą obecnie rozgrywać scenariusz szybszego odbicia gospodarki Stanów Zjednoczonych po okresie ostatniego kryzysu względem gospodarki Europejskiej.
warto zwrócić uwagę na kształtowanie się rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA, które znajdują się obecnie w okolicach 1,18% (vs. 1,26% krajowe 10-latki). Powyższe, można wiązać min. z rosnącymi oczekiwaniami inflacyjnymi w tym kraju – obecny, 10-letni breakeven inflacyjny znajduje się blisko szczytów z 2018 roku, tj. na poziomie 2,21%.
czyli wyciskania pozycji krótkich na akcjach amerykańskich spółek, w centrum zainteresowania na początku zeszłego tygodnia znalazła się informacja odnośnie podobnych działań w zakresie notowań srebra. Inwestorzy detaliczni związani z jednym z internetowych forum mieli wpłynąć na wysokie wzrosty notowań kruszcu w opozycji do inwestorów finansowych.
Z danych dostępnych za pośrednictwem CFTC (Commodity Futures Trading Commission's) można jednak wywnioskować, że pozycje krótkie na kontraktach terminowych na srebro posiadają co do zasady producenci kruszcu, a inwestorzy finansowi posiadają pozycje długie. Niemniej jednak, po poniedziałkowym, mocnym odbiciu cen, kolejne dni przyniosły ruch korekcyjny i ceny powróciły do poziomów notowanych sprzed ww. działań.
Ubiegły tydzień okazał się wyjątkowo udany dla zarządzających funduszami akcji zagranicznych, którzy osiągnęli średnią stopę zwrotu na poziomie 2,41%. Pozytywnie do powyższego wyniku kontrybuowały przede wszystkim fundusze akcji tureckich (4,79%), akcji azjatyckich bez Japonii (3,23%) i akcji globalnych rynków wschodzących (2,93%). Zarządzający funduszami akcji polskich osiągnęli natomiast zdecydowanie niższą średnią stopę zwrotu na poziomie 0,21%. Relatywnie lepiej radziły sobie fundusze akcji polskich małych i średnich spółek (0,85%) niż fundusze akcji polskich uniwersalne (-0,16%).
Zarządzający funduszami dłużnymi PLN osiągnęli średnią stopę zwrotu w wysokości 0,11%. W powyższej grupie najlepiej wypadł segment funduszy papierów dłużnych polskich korporacyjnych (0,16%). Drugim najlepszym segmentem był segment funduszy papierów dłużnych skarbowych długoterminowych (0,07%), których wynik był jedynie nieznacznie wyższy od najsłabszego w ubiegłym tygodniu segmentu funduszy papierów dłużnych polskich długoterminowych uniwersalnych (0,04%).
Pozytywnego sentymentu na rynkach w Stanach Zjednoczonych nie obniżył indeks ISM dla sektora przemysłowego, który okazał się być nieco słabszy niż zakładał konsensus. ISM dla przemysłu w styczniu spadł do 58,7 pkt wobec 60,5 pkt w poprzednim miesiącu i spodziewanego spadku do 60 pkt. Nieco lepiej wypadł natomiast indeks PMI dla tego samego sektora w USA, który wzrósł do 59,2 pkt z 57,1 pkt w poprzednim miesiącu.
Niezależnie od różniących się od siebie odczytów, zarówno indeks PMI jak i ISM wskazują na bardzo dynamiczne odbicie w amerykańskim przemyśle. W Europie publikacje indeksów PMI dla przemysłu wpisują się we wcześniejsze szacunki. Przemysłowy PMI dla strefy euro wyniósł 54,8 punktów a dla Niemiec 57,1 pkt. PMI dla przemysłu w Polsce, podobnie jak w innych krajach europejskich, utrzymał się na zbliżonym poziomie do grudnia wzrastając jedynie o 0,2 pkt do 51,9 pkt. W komentarzu do badania w kraju czytamy, iż przedsiębiorstwa odczuwają ograniczenia produkcji chociaż zatrudnienie wzrasta, w związku z samoizolacją pracowników.
iż polski przemysł odnotował najwyższy wzrost zamówień eksportowych w przeciągu ostatnich trzech lat. W ostatnich dniach poznaliśmy także indeksy PMI dla sektora usługowego. Podobnie jak indeksy dla sektora przemysłowego, były one w dużym stopniu zgodne z oczekiwaniami. Widać natomiast istotny wpływ przedłużających się obostrzeń gdyż indeksy dla usług znajdują się poniżej poziomu 50 pkt. Usługowy PMI dla strefy euro zmniejszył się o 1 pkt w stosunku do grudnia do 45,4 pkt. Ponownie większym optymizmem co do przyszłości wykazali się managerowie z USA, gdyż tam PMI wzrósł do 58,3 pkt z 54,8 pkt w grudniu. Wzrost pokazał również ISM dla usług, który w styczniu wyniósł 58,7 pkt.
które odbyło się bez większych zaskoczeń. Stopy procentowe zostały utrzymane na dotychczasowym poziomie. Ponownie część uwagi w komunikacie poświęcono złotemu i scenariuszowi gdzie brak dostosowania kursu ogranicza ożywienie gospodarcze. Ponadto podtrzymane zostało przywiązanie do interwencji rynkowych w celu osłabienia PLN.
oczy inwestorów na cały świecie zwrócone były w stronę danych z amerykańskiego rynku pracy. Według raportu ADP w Stanach Zjednoczonych przybyło 174 tys. nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym wobec oczekiwanych 45 tys. i spadku o 78 tys. w grudniu. Konsensus zakładał powstanie 50 tys. nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym. Niepokoi jednak w dalszym ciągu rosnąca liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, choć w tamtym tygodniu ich ilość była nieco niższa niż oczekiwał tego rynek (779 tys. vs. 830 tys. oczekiwanych).
Co prawda stopa bezrobocia zmniejszyła się z 6,7% do 6,3% jednak liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym zwiększyła się o 49 tys. a w sektorze prywatnym o zaledwie 6 tys. Co więcej, zmiany z grudnia zostały również zrewidowane w dół o ponad 100 tys.