Tak jak można było się spodziewać, pandemia koronawirusa zaczyna się przedostawać do realnej gospodarki. Pogorszenie kondycji firm było pewne. Czekaliśmy jedynie kiedy i jak bardzo to odczują w wynikach.
Prognoza w dół
Johnson & Johnson obniżył we wtorek prognozę skorygowanego zysku na akcję w 2020 roku. Początkowe szacunki zakładały zysk w widełkach między 8,95 a 9,10 dolara na akcję. Obecnie oczekiwania wynoszą między 7,50 a 7,90 dolara. Jest to pierwszy duży producent leków, który ogłosił wyniki od czasu wybuchu koronawirusa. Przyczyną są odroczenia planowanych operacji oraz odwołania niektórych wizyt pacjentów.
Zysk za pierwszy kwartał 2020
Zysk netto firmy Johnson & Johnson wzrósł w pierwszym kwartale do 5,8 miliarda dolarów, co stanowi 2,17 dolara na akcję. Był lepszy o 1,39 miliarda dolarów względem tego samego okresu rok wcześniej. W pierwszym kwartale 2019 roku gigant odnotował zysk na poziomie 3,75 miliarda dolarów.
Poprawa wyników jest pocieszająca
Pomimo światowej pandemii udało się utrzymać wzrost rok do roku, co nie było wcale oczywiste. To tylko pokazuje w jak dobrej formie znajdowała się amerykańska gospodarka przed rozpoczęciem światowego kryzysu. Na rynkach pojawiało się wiele sceptycznych opinii, iż spółki nie nadążają za wyceną giełdową. Jak widzimy, to nie do końca były zarzuty uzasadnione, ponieważ wyniki pomimo fatalnych okoliczności i tak są bardzo dobre.
Sytuacja na wykresie
Od początku lutego akcje Johnson & Johnson systematycznie zniżkowały. Z maksimum na poziomie 153,5 dolara mieliśmy drastyczne spadki w rejon 109 dolarów. Jednak w ciągu ostatnich 3 tygodni doszło do odwrócenia tendencji. Inwestorzy coraz chętniej kupowali akcje amerykańskiego giganta Johnson & Johnson. Obecnie jesteśmy znów w okolicach 140 dolarów, co oznacza, że od szczytu dzieli nas już jedynie 10% wzrtosu.
Wykres spółki Johnson & Johnson