Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31-0,01%
USD / PLN4,00+0,12%
CHF / PLN4,43+0,06%
GBP / PLN5,05+0,13%
EUR / USD1,08-0,13%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Wywiad bez spodni czy zakup 69 akcji po $69,69, czyli spółki memowe i inflacja kontrowersyjności

Trystero | 15:20 04 listopad 2022
Wywiad bez spodni czy zakup 69 akcji po $69,69, czyli spółki memowe i inflacja kontrowersyjności | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Wrzawa medialna tworzona przez pierwsze sezony Big Brothera sprawiła, że nawet osoby, które nie oglądały programu mniej więcej wiedzą co się w nim działo. Mnie utkwił w pamięci fakt szybkiego przesuwania się granicy „kontrowersyjności” potrzebnej by uczestnik lub uczestnicy programu zwrócili na siebie uwagę szerokiej publiczności.

 

W pierwszym sezonie wystarczyła odrobina nagości lub zwykły flirt ale stosunkowo szybko wspomniana granica kontrowersyjności znalazła się na poziomie „seksu na żywo przed kamerami”. Programy typu reality show są dobrą ilustracją inflacji kontrowersyjności, ekscentryczności potrzebnej przy przyciągnąć uwagę.

 

Reklama

Myślę, że z podobnym zjawiskiem możemy mieć do czynienia na rynkach akcyjnych, przynajmniej tam gdzie zagregowana wielkość, determinacja i zaangażowanie aktywnych drobnych inwestorów są na tyle znaczące, że wspomniani inwestorzy są atrakcyjnym celem jako potencjalni akcjonariusze giełdowych spółek. Wśród firm, które wybrały spółkę memową jako optymalny model funkcjonowania na rynku akcyjnym trwa więc walka o zdobycie uwagi drobnych inwestorów. Ta walka może przybierać żenujący charakter – nie potrafię znaleźć innego określenia dla CEO, który udziela wywiadu bez spodni („przypadkowy” ruch kamery ujawnia ten fakt publiczności). Może się też znaleźć na ziemi niczyjej pomiędzy określeniami „żenujący” a „błyskotliwy”.

 

 

W ubiegłym tygodniu Matt Levine poinformował o nietypowej transakcji dyrektora finansowego jednej z giełdowych spółek. Bradley Chhay jest CFO spółki RCI Hospitality Holdings, której kluczowy biznes to prowadzenie klubów nocnych i klubów ze striptizem (także restauracje i bary sportowe). RCI Hospitality Holding (ticker RICK) jest więc klasyczną „sin stock” czyli spółką nieetyczną. Dokładnie tydzień temu Bradley Chhay poinformował rynek przez system Edgar, czyli amerykańskie ESPI, o zakupie 69 akcji spółki po cenie $69,69. Zakładam, że większość czytelników wie, że w Internecie liczba 69 kojarzona jest z seksem (tak jak 420 kojarzona jest z marihuaną). To nie przypadek, że gra z gatunku „rozrywka dla dorosłych” spółki Intermarum z NewConnect nazywa się Shelter 69 (ten schron wziął się z tego, że jest osadzona w postapokaliptycznym świecie). Czytelnicy sami muszą ocenić czy fakt, że CFO spółki giełdowej prowadzącej kluby ze striptizem informuje rynek o zakupie 69 akcji po $69,69 jest żenujący czy zabawny. Z całą pewnością jest elementem walki o uwagę inwestorów.

Reklama

Levine w maju zwrócił uwagę, że prezes spółki w maju 2022 otwarcie zapowiadał otwarcie na indywidualnych inwestorów i próbę rozszerzenia bazy inwestorów przez robienie rzeczy, które podobają się drobnym inwestorom (we wrześniu 2022 roku inwestorzy instytucjonalni posiadali 39% akcji a indywidualni 37% akcji spółki). Na przykład prowadzenie powynikowej konferencji na Twitterze i zatrudnienie znanego influencera finansowego by ją prowadził. Naturalnie w czasie tej konferencji drobni inwestorzy mogli zadawać pytania (obok analityków). Oczywiście padło pytanie o akcyjny program lojalnościowy dla klientów spółki. Na konferencji nie zabrakło też zapowiedzi emisji NFT, które mają pełnić funkcję programu lojalnościowego. Już w marcu spółka poinformowała, że część jej lokali zaczęło akceptować płatności w kryptowalutach.

Inflacja kontrowersyjności – Jak spółki memowe walczą o inwestorów na rynku akcji?  - 1

Inflacja kontrowersyjności – Jak spółki memowe walczą o inwestorów na rynku akcji?  - 1

 

W tym momencie do żelaznego katalogu zagrań spółki memowej, rozszerzającej bazę akcjonariuszy o młodych, drobnych inwestorów można wpisać:

  • aktywną obecność prezesa w mediach społecznościowych
  • demokratyzowanie komunikacji w ramach relacji inwestorskich czyli przeniesienie jej do mediów społecznościowych
  • korzystanie z usług internetowych influencerów (chyba, że prezes sam ma taki status)
  • realizowanie projektów kryptowalutowych (płatności w kryptowalutach, emisje NFT) z niskim potencjałem biznesowym
  • kreowanie ekscesów przyciągających uwagę (udzielanie wywiadu bez spodni, udawanie, że kupuje się inną spółkę giełdową, ostentacyjne sygnalizowanie znajomości kultowych memów, etc)

 

Reklama

Myślę, że ten katalog będzie się zmieniał wraz ze zmianą zainteresowań, fascynacji grupy inwestorów, o których spółki memowe próbują rozszerzyć swój akcjonariat. Należy też oczekiwać, że wraz ze wzrostem liczby spółek memowych zaostrzać się będzie walka o uwagę inwestorów a tym samym przesuwać granica kontrowersyjności niezbędnej do pozyskania tej uwagi. Dyrektor ds. operacyjnych Beyond Meat zawiesił poprzeczkę naprawdę wysoko (to oczywiście żart – ta akcja nie była zaplanowana). Innymi słowy pewna część rynku akcyjnego będzie w coraz większym stopniu spełniać funkcję rozrywkową.

Można argumentować, że rozszerzanie bazy akcjonariuszy albo prowadzenie aktywnej, otwartej (nieograniczonej do wąskiej grupy analityków) polityki informacyjnej wykraczającej poza komunikaty giełdowe nie tylko mieści się w ramach relacji inwestorskich ale jest przykładem dobrze prowadzonych relacji inwestorskich. Moim zdaniem większość inwestorów będzie w stanie intuicyjnie, samodzielnie ocenić kiedy ma do czynienia z rzetelnymi relacjami inwestorskimi a kiedy z „tanią” próbą zwrócenia uwagi na spółkę i zwiększenia zasięgów. 

 

Moim zdaniem kilka spółek z warszawskiej giełdy (zwłaszcza z NewConnect) spróbowało modelu spółki memowej, przynajmniej w jego części obejmującej zażyłe relacje z zaangażowaną bazą drobnych akcjonariuszy. Część firm podjęła próbę pozyskania jako akcjonariuszy znanych nazwisk przyciągających uwagę drobnych inwestorów. Część spółek postawiła na częstą komunikację z akcjonariuszami w postaci czatów czy webinarów, często przeprowadzonych w nieformalnej atmosferze kreującej „fajowski” wizerunek spółki. Jednak spółki, o których myślę zupełnie nie spełniły oczekiwań pod względem operacyjnym i biznesowym co sprawiło, że ich relacje z zaangażowaną bazą drobnych akcjonariuszy drastycznie się pogorszyły a nawet przerodziły we wrogość. Odnoszę wrażenia, że nie ma jeszcze w Polsce wystarczającej liczby inwestorów gotowych podtrzymywać wysoki kurs spółki tylko dlatego, że zarząd wydaje się fajowy i dobrze posługuje się memami w relacjach inwestorskich.

 

Reklama

Chcesz więcej? Sprawdź najnowsze artykuły na blogi.bossa.pl.

Czytaj więcej 

 

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności, oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji

Reklama

Czytaj dalej