Bitcoin już od prawie 3 tygodni powoli odbija się po wyprzedaży z okresu listopad 2021 - styczeń 2022. Ruch odreagowujący przyspieszył pod koniec zeszłego tygodnia, kiedy to cena ponownie wyskoczyła ponad poziom 40 000 USD.
Przez ostatnie pół roku kryptowaluty poruszały się mniej więcej w tandemie z rynkami akcji (US500 - niebieska nakładka na wykresie poniżej). Dzisiejszy spadek nieco przeczy tej korelacji, gdyż kontrakty terminowe w USA oraz indeksy europejskie notują wzrosty, podczas gdy Bitcoin spada. Niemniej jednak, zyski w ostatnich dniach były gwałtowne i nie można wykluczyć pewnej realizacji zysków. Sentyment do kryptowalut jest wspierany przez pozytywne wiadomości napływające z Rosji. Rosyjskie media donoszą, że kraj ten uzna cyfrowe aktywa za waluty, co otwiera drogę do szerszej adopcji.
Spoglądając na wykres BITCOIN w interwale D1 widzimy, że najbardziej znana kryptowaluta skoczyła o ponad 30% od dołka z końca stycznia. Cena przebiła się ponad strefę oporu wyznaczoną przez zniesienie 23,6%, ostatniej korekty (41,400 USD) oraz 50-sesyjną średnią kroczącą (zielona linia). Ruch w górę zatrzymał się wczoraj w rejonie 44 000 USD, tworząc świecę doji, sygnalizującą niepewność inwestorów. Nie można wykluczyć cofnięcia i ponownego testu wspomnianego wcześniej obszaru 41 400 USD. Jeśli ruch w górę zostanie wznowiony, inwestorzy powinni patrzeć w kierunku mierzenia 38,2% (47 000 USD) i zniesienia 50% (51 000 USD) jako kolejnych poziomów oporu do obserwacji.
Źródło: xStation 5