Wyniki I tury wyborów prezydenckich we Francji wpłynęły nie tylko na notowania walut, indeksów i surowców. Spadek niepewności sprawia również, że rosną oczekiwania co do podwyżek stóp procentowych w USA.
W I turze wyborów prezydenckich we Francji zrealizował się scenariusz, na który rynki były przygotowane. Dodatkowo, niepewność spada w związku z tym, że większą szansę na wygraną w drugiej turze ma Emmanuel Macron. Dla inwestorów jest on dużo bezpieczniejszą opcją w porównaniu z kontrowersyjną Le Pen, która chce m.in. wyjścia Francji z UE i strefy euro.
Wzrost niepewności negatywnie wpływał na oczekiwania co do podwyżek stóp procentowych w USA w przypadku ubiegłorocznego referendum w sprawie Brexitu. Wtedy istniała spora szansa na podwyżkę stóp w czerwcu, ale ostatecznie właśnie Brexit (a także słabe dane z rynku pracy za maj) sprawił, że na ruch ze strony Fed musieliśmy czekać jeszcze pół roku.
Teraz spadająca niepewność może oznaczać, że w czerwcu zrealizuje się scenariusz oczekiwany przez Erica Rosengrena. Szef Fed z Bostonu chce, by stopy procentowe podnoszone były obecnie co kwartał. To implikowałoby kolejną podwyżkę już w czerwcu. Co na to rynki?
Dzięki spadającej niepewności szanse na taki ruch rosną. W piątek wynosiły 53,4%, a dziś jest to już 66,1%. Najbliższe posiedzenie będzie miało miejsce w maju (2-3 maj), ale tutaj na podwyżkę praktycznie nie ma szans. Fed chce zacieśniać politykę pieniężną stopniowo, co oznacza, że bez znaczących zmian otoczenia gospodarczego (np. nagły, bardzo szybki wzrost inflacji) nie ma co oczekiwać, że stopa funduszy federalnych zostanie podniesiona na dwóch kolejnych posiedzeniach (na ostatnim posiedzeniu - w marcu - dokonano podwyżki o 25 pb.).
Źródło: CME Group
Mimo wszystko, nawet jesli Fed podniesie stopy w czerwcu, to w obecnej sytuacji trudno liczyć na to, że w drugiej połowie roku zrobi to jeszcze dwukrotnie. Konsensus decydentów wciąż wskazuje na 3 podwyżki w całym 2017 roku (jedna już została dokonana). Rynki w tym względzie obecnie oczekują 'prawie' 3 podwyżek. Prawdopodobieństwo zrealizowania konsensusu to obecnie 48,1%.