Efekty wtórne napędzają dalszy wzrost inflacji bazowej
GUS potwierdził w środę szacunek majowej inflacji na poziomie 13,9%r/r. Ceny towarów wzrosły o 14,9%r/r, a ceny usług o 10,8%r/r. Poznaliśmy także szczegółowe dane dotyczące wzrostów cen w ubiegłym miesiącu. W dalszym ciągu znaczącą rolę w procesach inflacyjnych odgrywają czynniki zewnętrzne. Wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych (13,5%r/r), nośników energii (31,4%r/r) oraz paliw (35,4%r/r) odpowiadały za ok. 2/3 rocznego wzrostu cen ogółem. Zdecydowanie bardziej niepokojącym zjawiskiem jest jednak dalszy znaczący wzrost inflacji bazowej, który wskazuje na nasilanie się efektów wtórnych. Szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii wzrosła w maju w okolice 8,5%r/r z 7,7%r/r. Oficjalne dane NBP opublikuje dziś o 14:00. W warunkach korzystnej koniunktury (solidny popyt konsumpcyjny) firmy nie mają większych problemów z przerzucaniem wyższych kosztów energii, transportu, materiałów i pracy na ceny swoich wyrobów i usług.
Perspektywy na najbliższe miesiące wskazują na utrzymywanie się znaczących ryzyk dla dalszego silnego wzrostu cen. W czerwcu możemy być świadkami dwucyfrowego wzrostu cen paliw w ujęciu miesięcznym i kontynuacji presji ze strony cen żywności oraz kategorii bazowych. Druga połowa 2022 najprawdopodobniej upłynie pod znakiem wzrostu cen konsumpcyjnych w tempie 15-20%r/r, ze szczytem w 4kw22. Jesień może przynieść ponowne wzrosty cen energii, zwłaszcza opału. Z kolei z początkiem 2023 należy się spodziewać wyraźnego wzrostu cen regulowanych, w tym energii elektrycznej i gazu. W efekcie nie podzielamy poglądu prezesa A. Glapińskiego, że zbliżamy się do końca cyklu podwyżek stóp procentowych, a pod koniec przyszłego roku mogą się pojawić warunki obniżek stóp procentowych. W tym kontekście należy pamiętać, że perspektywy inflacyjne są obarczone wyjątkowo wysoką niepewnością, jednak rozkład ryzyk jest zdecydowanie przechylony w kierunku nadal wysokiej inflacji. Ponadto warto odnotować, że EBC dopiero rozpocznie cykl podwyżek stóp procentowych, a oczekiwania rynkowe na docelowy poziom stóp w strefie euro i USA przesunęły się w ostatnich dniach wyraźnie w górę.
Od dłuższego czasu wskazujemy, że dekada niskich stóp procentowych dobiegła końca, a RPP może być zmuszona do podwyżek stóp procentowych w skali zbliżonej do 10%. W ostatnich tygodniach wzrosło ryzyko, że opanowanie inflacji może wymagać wzrostu stóp NBP do dwucyfrowych poziomów. Coraz bardziej rosną globalne oczekiwania inflacyjnej i obawy o bardziej zdecydowane zacieśnienie polityk pieniężnych głównych banków centralnych. W dalszym ciągu krajowym czynnikiem utrudniającym walkę z inflacją jest policy mix. Rosnącej restrykcyjności polityki pieniężnej towarzyszy coraz bardziej ekspansywna polityka fiskalna. Stymulacja fiskalna w warunkach znaczącej dodatniej luki produktowej prowadzi do narastania nierównowagi wewnętrznej (rosnąca inflacja) i zewnętrznej (wzrost deficytu obrotów bieżących).
Wpłata z zysku NBP podtrzyma nadwyżkę w budżecie państwa po czerwcu
W środę 15 czerwca NBP wpłacił do budżetu państwa PLN10,4mld tytułem zysku za 2021. W ubiegłym roku wpłata z zysku banku centralnego także miała miejsce we wrześniu i wyniosła PLN8,9mld. Po kwietniu 2022 budżet państwa w ujęciu kasowym notował nadwyżkę, więc pierwsze półrocze tego roku także zakończymy nadwyżką.
Czernicki z MF: Brak zmian reguły wydatkowej wymusiłby w 2023 silną konsolidację finansów publicznych
Bez zmian reguły wydatkowej w 2023 musiałaby nastąpić bardzo mocna konsolidacja fiskalna, w sektorze rządowym i samorządowym musielibyśmy wypracować nadwyżkę – powiedział główny ekonomista Ministerstwa Finansów Ł. Czernicki. Dodał, że przyjęta przez rząd zmiana reguły wydatkowej pozwoli na realizację ścieżki fiskalnej jaka została zapisana w aktualizacji Programu Konwergencji (deficyt na poziomie 3,7%PKB w 2023).
W naszej ocenie częste zmiany reguły wydatkowej podkopują wiarygodność tego narzędzia jako reguły fiskalnej i/lub świadczą o niewystraczającej jej elastyczności względem otoczenia makroekonomicznego.