Za nami tydzień z posiedzeniami dwóch największych banków centralnych świata, czyli Fed i EBC. W obu przypadkach stopy zostały podniesione o 25 pb., co było zgodne z oczekiwaniami, a przekaz obu instytucji mógł być zinterpretowany lekko gołębio. Po stronie Fed było to otwarcie drzwi do pauzy w podwyżkach stóp od kolejnego posiedzenia (ale jednak bez perspektywy na obniżki stóp w tym roku), natomiast po stronie EBC spowolnienie obniżek i akcentował to, że będzie zwracał uwagę na to, aby stopy były wystarczająco restrykcyjne. Przekaz więc nieco się zmienił względem poprzedniego posiedzenia.
Mimo tych gołębich akcentów, dopiero w końcówce tygodnia nastąpiło odbicie na giełdach, w tym na Wall Street, bo wcześniej akcentowana była słabość banków (pokłosie konieczności ratowania kolejnego banku w USA). Katalizatorem do odbicia były dobre dane z kwietnia z amerykańskiego rynku pracy oraz słowa J. Bullarda, szefa Fed z St. Louis, który wciąż widzi szanse na miękkie lądowanie amerykańskiej gospodarki. Dzięki piątkowemu wzrostowi Wall Street, bilans całego tygodnia w USA nie był aż tak słaby. S&P500 spadł o 1,1%, ale już NASDAQ, wspierany mocnymi wynikami Apple, zniżkował tylko o 0,5%. W Europie sytuacja była mieszana – CAC40 spadł o 0,9%, ale już DAX zyskał 0,2%.
W Warszawie tym razem przeważały spadki. Z jednej strony powodem tego był duży udział sektora bankowego, który tracił na niepokojach związanych z sytuacją sektora w USA. Z drugiej zaś nie pomagała mała aktywność inwestycyjna w związku z majówką i długim weekendem. Przy niskich obrotach i słabszych nastrojach, łatwiej było zdołować wyceny. WIG stracił 0,4%. Wśród dużych spółek negatywnie, poza bankami, wyróżniały się JSW (-3%) z obawami o ceny węgla oraz Dino, gdzie dobre wyniki zostały potraktowane jako pretekst do realizacji zysków po wcześniejszym wzroście. Dobrze wyglądało natomiast LPP, gdzie po świetnych wynikach i podwyżkach cen docelowych przez brokerów, akcje wzrosły o ponad 4%. Wśród średnich spółek na uwagę zasługują CCC (+9%) oraz XTV (+6,5%). Akcje CCC kontynuują wzrosty po pozytywnej konferencji wynikowej oraz dopięciu emisji akcji, natomiast kurs XTB, po świetnych wynikach, antycypuje przyszłość i być może wreszcie dokonuje się re-rating wskaźnikowy spółki.
Bieżący tydzień rozpoczyna się od pustego kalendarium makro, jednak warto pamiętać, że w zeszłym nastąpiła kumulacja odczytów makro. W dalszej części uwagę rynku przykuwać będą przede wszystkim odczyty inflacyjne z USA – konsumencka i producencka za kwiecień. To będzie najważniejsze w kontekście także planowanych na ten tydzień wystąpień publicznych członków FOMC. Poza tym jeszcze warto skupić uwagę na finalnych danych o inflacji kwietniowej z Hiszpanii i Francji oraz wstępnej wersji raportu Uniwersytetu Michigan.