Początek tygodnia przyniósł mieszane nastroje na warszawskim parkiecie. O ile indeksy małych i średnich spółek zanotowały dodatnie zmiany, o tyle WIG20 zakończył handel „pod kreską”, w okolicach 2000 punktów. Wciąż nie widać zatem w jakim kierunku miałby zmierzać indeks krajowych blue-chipów, a aktualnym pozostaje ruch boczny ograniczony zakresem 1900-2000 punktów obecny na rynku od kilku tygodni. Sytuacji nie wspierały tym razem min. spółki paliwowe.
Tracił zarówno PKN Orlen (-1,1%), jak i Lotos (-0,7%)
Największe wzrosty w indeksie odnotowały za to walory CD-Projekt, ale skala odbicia nie była znacząca. W konsekwencji akcje tej spółki zakończyły handel z 1,5% zyskiem. Po płaskim rozpoczęciu handlu, wzrostami dzień zakończyły główne indeksy na Wall Street. Cieszy przede wszystkim skala odbicia spółek technologicznych, których indeks (Nasdaq Composite) pokazał relatywną przewagę względem S&P500.
Sytuacji na amerykańskim rynku akcji sprzyjały spadki rentowności obligacji skarbowych
Rentowności amerykańskich 10-latek znajdowały się w okolicach 1,6%. W dniu wczorajszym Główny Urząd Statystyczny podał ostateczne dane w zakresie inflacji za luty 2021 r. W konwencji r/r ceny wzrosły o 2,4%, a m/m o 0,5%. W porównaniu z styczniem największy wpływ na wskaźnik miały wyższe ceny w zakresie transportu (o 1,7%) oraz żywności (o 0,4%), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,16 p. proc. i 0,11 p. proc. GUS dokonał również aktualizacji systemu wag stosowanego w obliczeniach wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych.
Zastosowanie znalazł więc system wag oparty na wydatkach z 2020 r.,
tj. uwzględniającego zmiany w strukturze konsumpcji wywołane pandemią COVID-19. Wzrósł m. in. udział wydatków w zakresie żywności i napojów bezalkoholowych, użytkowania mieszkania lub domu i nośników energii. Obniżył się natomiast m. in. udział wydatków w zakresie restauracji i hoteli, transportu, rekreacji i kultury.
OCZEKIWANIA CO DO DZISIEJSZEJ SESJI
Za nami lekko pozytywna sesja w Japonii, gdzie Nikkei225 wzrósł o 0,52%. Nie widać jednak optymizmu ze strony inwestorów obecnych na Starym Kontynencie, gdzie kontrakty terminowe na DAX30 są obecnie kwotowane na negatywnych poziomach. Powyższe implikuje wg nas neutralne otwarcie handlu w Warszawie