Spółka Tauron Polska Energia SA w czwartek 7 marca otrzymała od niemieckiego banku HSH Nordbank AG rachunek na ponad 230 mln złotych za niedotrzymanie umowy sprzedaży tzw. zielonych certyfikatów. W piątek spółka poinformowała, że roszczenia niemieckiego banku są nieuzasadnione i że złoży stosowną odpowiedź na pozew. Sprawa zakończy się w sądzie.
Sprawa dotyczy wypowiedzenia przez Tauron długoterminowej umowy zakupu zielonych certyfikatów spółkom z grupy kapitałowej in-ventus w lutym 2017 r. ze względu na długotrwały brak możliwości dojścia do porozumienia przy renegocjacji umów. Niemiecki Nordbank przejął roszczenia od in-ventus wobec Tauronu, obejmujące kary umowne oraz odsetki, które bank wycenił na 232,88 mln złotych.
In-ventus jest jedną z wiodących spółek budujących i obsługujących farmy wiatrowe w Polsce. Mimo zerwania wcześniejszych umów, Tauron negocjuje zakup od in-ventus pięciu farm wiatrowych, na które składa się ponad osiemdziesiąt wiatraków.
Tauron uznał dziś roszczenia niemieckiego Nordbanku za całkowicie bezzasadne i zapowiedział wejście na drogę sądową.
Zielone certyfikaty funkcjonują w Polsce od 2005 r. i są systemem wsparcia oraz kontroli produkcji energii z odnawialnych źródeł (OZE). Certyfikaty wykazują, że dany producent energii wyprodukował konkretną ilość energii z OZE, za co otrzymują prawa majątkowe. Ośrodkiem obrotu zielonymi certyfikatami jest Towarowa Giełda Energii, należąca do GPW.
Akcje Tauron SA są obecnie notowane po 2,1600 PLN, co oznacza spadek o 1,1% w stosunku do kursu odniesienia.