Dziś dzień odczytów przemysłowego PMI. W nocy poznaliśmy odczyt dla Japonii, natomiast przed południem publikowane były wartości wskaźnika dla gospodarek Europejskich. W znacznej mierze wyniki pozytywnie zaskoczyły inwestorów. Nieco inaczej było w przypadku wskaźnika PMI dla USA, a także amerykańskiego odpowiednika wskaźnika PMI jakim jest wskaźnik ISM.
Wskaźnik PMI, będący wskaźnikiem wyprzedzającym koniunktury, Powstaje na bazie anonimowych ankiet wysyłanych do menadżerów. Ci odpowiadają na pytania dotyczące swojej branży, oceniając ni jak zmieniła się sytuacja w branży w relacji do poprzedniego miesiąca pod kątem nowych zamówień, poziomu produkcji, dostaw zapasów oraz zatrudnienia.
Najpierw o 15:45 opublikowany został odczyt PMI dla przemysłu. Wartość tego wskaźnika utrzymała się na poziomie 50,8, choć spodziewano się poprawy do wartości 51,0.
Istotniejszy dla amerykanów jest wskaźnik ISM, który został opublikowany o 16:00. Ten odczyt również był negatywnym zaskoczeniem. Spodziewano się, że wartość wskaźnika obniży się z 51,8 do 51,4. Spadek okazał się jednak większy i odczytano wartość 50,8. Wartość wskaźnika co prawda utrzymuje się powyżej poziomu 50, który oznacza rozwój sektora, ale perspektywy są słabsze niż wcześniej sądzono.
Spory spadek zaliczył subindeks dotyczący nowych zamówień (55,8 z 58,3), subindeks zatrudnienia odnotował wzrost, ale cały czas znajduje się poniżej poziomu 50, co oznacza pogorszenie się sytuacji w stosunku do poprzedniego miesiąca. Niska inflacja pozytywna jest dla subindeksu cen, który wzrósł z 51,5 do 59,0.
ISM dla przemysłu w USA