Spółka Ursus poinformowała w poniedziałek 30 września o zerwaniu negocjacji dotyczących finansowania przez amerykański fundusz Enerkon Solar International. Enerkon miał być ratunkiem dla spółki Ursus Bus, planując objęcie znacznej części jej akcji i inwestując przynajmniej 30 mln dolarów. Jak się jednak okazało, amerykański fundusz zerwał umowę bez podania przyczyny. Na poniedziałkowej sesji akcje Ursusa tracą niemal 10%.
Jak poinformował Ursus w poniedziałkowym komunikacie, Enerkon Solar International zerwał negocjacje dotyczące przejęcia znacznego pakietu udziałów w spółce zależnej Ursus Bus bez podania przyczyny.
Ustalenia Ursusa z funduszem Enerkon Solar International oraz Japan Venture Fund obejmowały kwotę 30 mln dolarów, które fundusz planował zainwestować w spółkę Ursus Bus, obejmując na zasadzie pożyczki zabezpieczeniowej pakiet 49% jej akcji, a także do 7% udziałów samego Ursusa. Amerykański fundusz miał w planach doprowadzenie do jak najszybszego przywrócenia pełnej mocy produkcyjnej linii autobusów oferowanych przez Ursus Bus. Wszelkie ustalenia znajdowały się we wstępnej fazie i nie dawały żadnej gwarancji, że dojdzie do realizacji wyjątkowo korzystnej dla Ursusa umowy.
O wstępnym zainteresowaniu Enerkon Solar International zainwestowaniem w Ursus Bus spółka poinformowała na początku września. Wówczas akcje Ursusa wystrzeliły o ponad 20%. 19 września spółka opublikowała komunikat dotyczący ustalenia warunków współpracy, co również wywołało znaczny wzrost notowań.
Enerkon Solar International Inc. jest amerykańskim funduszem inwestującym m.in. w spółki z potencjałem oraz w przedsięwzięcia związane z ochroną środowiska i odnawialnymi źródłami energii. Swą działalność prowadzi od 1986 r., zaś w obecnej formie funkcjonuje od 2016 r.
Akcje Ursusa tracą na dzisiejszej sesji 9,85%, osiągając cenę 1,4100 PLN.