Reklama
WIG82 489,44+1,14%
WIG202 432,03+1,55%
EUR / PLN4,31-0,01%
USD / PLN4,00+0,23%
CHF / PLN4,42+0,17%
GBP / PLN5,05+0,24%
EUR / USD1,08-0,24%
DAX18 477,49+0,00%
FT-SE7 952,09+0,25%
CAC 408 221,88+0,21%
DJI39 760,08+1,22%
S&P 5005 248,49+0,86%
ROPA BRENT86,36+0,77%
ROPA WTI81,84+0,15%
ZŁOTO2 208,88+0,78%
SREBRO24,55-0,08%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Umysłowe pułapki traderów - efekt zakotwiczenia

Jakub Wilk | 13:00 28 październik 2015
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Psychologia inwestowania – niezwykle obszerny, a zarazem niedoceniany dział wiedzy o rynkach finansowych. Nawet jeśli poświęcamy mu trochę uwagi przed pierwszym podejściem do samodzielnego inwestowania, to najczęściej skupiamy się wyłącznie na emocjach. Warto poszerzyć wiedzę o kilka dodatkowych aspektów, do których należą m.in. heurystyki.

 

Heurystyki to uproszczone reguły wnioskowania. Ich celem jest umożliwienie nam podejmowania szybkich decyzji w sytuacji, gdy jesteśmy bombardowani danymi. Są to schematy, które selekcjonują nadprodukcję informacji. Mają jednak pewną wadę: sterowane są z poziomu nieświadomości - nie mamy na nie wpływu, nie możemy ich wyłączyć - pozostaje nam jedynie zrozumieć, w jaki sposób działają.

W związku z tym, że nie sposób omówić wszystkich rodzajów heurystyk na łamach tego artykułu, chciałbym skupić się na dwóch.

Pierwszą z nich jest heurystyka zakotwiczenia (w literaturze często słowo heurystyka zastępuje się słowami: efekt, pułapka). Zjawisko polega na tym, że w procesie decyzyjnym często zakotwiczamy się w jakiejś pojedynczej informacji i następnie dopasowujemy do niej nasz osąd. Zanim zobrazuję ten efekt, odnosząc się do tradingu, chciałbym zaprezentować jak działa on w mniej złożonej sytuacji.

Reklama

 

Eksperyment

Uczniowie szkoły średniej mieli za zadanie oszacować w ciągu 5 sekund wynik mnożenia kolejnych rosnących lub malejących liczb.

Grupie A pokazano rosnącą sekwencję:

1 × 2 × 3 × 4 × 5 × 6 × 7 × 8

Grupie B pokazano malejącą sekwencję:

Reklama

8 × 7 × 6 × 5 × 4 × 3 × 2 × 1

 

Oczywiście wynik obu działań jest identyczny, gdyż mnożenie jest przemienne. Mediana (wartość środkowa) odpowiedzi dla pierwszej grupy w eksperymencie wyniosła 512, a dla drugiej 2 250. Na przykładzie widać, że w warunkach ograniczonej ilości czasu, uczestnicy szukając odpowiedzi, zakotwiczali się w wyselekcjonowanych danych. Ten przykład można niejako nazwać manipulacją, gdyż osoby prowadzące eksperyment same narzuciły uczestnikom dane, w których mają się zakotwiczyć. Obie grupy skupiły się na pierwszych składnikach działania, dlatego rozstrzał w odpowiedziach był dość znaczny – grupa A zakotwiczyła się w mniejszych liczbach, a grupa B w większych – stąd wyniki w grupie B były znacznie wyższe.

Trading jest działalnością mocno indywidualną, dlatego ciężko mówić o tym, że ktoś mógłby manipulować naszym osądem. Niestety, w sytuacjach inwestycyjnych krzywdę najczęściej robimy sobie sami (w dodatku nieświadomie).

 

Reklama

heurystyka zakotwiczenia

heurystyka zakotwiczenia

 

Na wykresie widzimy rynek w konsolidacji po długim trendzie spadkowym (EURUSD). Jakie zagrożenie tutaj czyha? Jest jedno, które łatwo zbagatelizować, gdyż nie wydaje się wcale niebezpieczne. Ba! Wydaje się dziecinnie proste. Analizując przedstawiony wykres możemy zaniżyć prawdopodobieństwo powrotu ceny do trendu spadkowego, ponieważ… cena znajduje się u dołu ekranu. Widzimy mnóstwo miejsca dla ruchu ceny w górę, ale nie widzimy miejsca dla spadków. Logiczne jest dla nas to, że kurs może nadal spadać, bo do zera jeszcze daleko, ale ten jeden aspekt wystarczy, by podświadomie zakotwiczyć się we wzrostach. W ten sposób określamy potencjalny kierunek ruchu na podstawie nieracjonalnych przesłanek!

 

Analizy życzeniowe

Innym przykładem zgubnych efektów heurystyki zakotwiczenia jest analiza życzeniowa. Chciałbym przedstawić to zjawisko na dwóch przykładach. W jednym z nich wykorzystam techniki harmoniczne, a w drugim analizę klasycznych formacji.

Reklama

 

Wykres 2.

Gartley

Gartley

Wykres przedstawia impuls wzrostowy, który został zniesiony korektą zatrzymującą się na poziomie 61,8. Jeśli w tym momencie zdążyliśmy pomyśleć, że rynek może utworzyć formację Gartleya, łatwo będzie nam wpaść w podobną pułapkę, jak w pierwszym przypadku.

Oczywiście, rynek może utworzyć formację Gartleya, ale należy brać to pod uwagę nie wcześniej, niż po utworzeniu się punktu C formacji i pokonaniu poziomu wyznaczonego przez punkt B. Jeśli po utworzeniu się potencjalnego punktu B będziemy uparcie trzymać się myśli, że formacja zostanie utworzona, to zakotwiczymy się w chwilowym odwróceniu obecnego ruchu (od punktu B) i będziemy szukać sygnału zwrotnego. Jeśli, bazując na tak nakreślonej analizie, określimy potencjalny kierunek rynku i będziemy chcieli szukać odpowiadających mu sygnałów wejścia na krótszym interwale, zaczniemy otwierać pozycje przeciwne do głównego ruchu tylko dlatego, że trzymailiśmy się myśli o pogłębieniu korekty: cena pójdzie w dół, ale dopiero po tym jak wróci do poziomu 78,6.

Reklama

 

Wykres 3.

efekt potwierdzenia

efekt potwierdzenia

 

W drugim przykładzie widzimy klasyczny trend wzrostowy z coraz wyższymi szczytami i dołkami. Ostatnia korekta była na tyle głęboka, że przebiła poziom przedostatniego lokalnego dołka. Rysując linię szyi, widzimy potencjalną formację RGR. Oczywista sprawa – jeśli kurs przebije linię szyi, należy otworzyć pozycję krótką. Gorzej jeśli założymy już w tym momencie, że kurs zejdzie w kierunku linii szyi tworząc drugie ramię formacji. Znów zakotwiczymy się w życzeniowej prognozie i rynek, który cały czas jest jeszcze w długoterminowym trendzie wzrostowym, uznamy za niedźwiedzi.

Reklama

 

Trading nie polega na prognozowaniu, a na reagowaniu na zachowanie ceny!

Problem z zakotwiczaniem może występować w momencie, gdy czytamy analizy specjalistów. Dobra analiza to taka, po której przeczytaniu nie wiemy czy kupować, czy sprzedawać - brzmi może kontrowersyjnie, ale analizy powinny wskazywać możliwe scenariusze, a nie prognozować zachowanie ceny. Jeśli autor analizy podpowiada nam ruch ceny, możemy zbyt mocno się tym zasugerować. Aby uchronić się przed niebezpieczeństwem zakotwiczenia w analizach należy patrzeć na rynek z wielu perspektyw, np. czytając różne analizy dotyczące danego instrumentu, bądź samemu tworząc kilka potencjalnych scenariuszy, by zmniejszyć prawdopodobieństwo, że zakotwiczymy się w jednym.

Jeśli nadal bagatelizujesz zagrożenia ze strony heurystyki, przedstawiam jeszcze jeden powód, który mam nadzieję, zapali u Ciebie czerwoną lampkę.

 

Efekt potwierdzenia

Efekt potwierdzenia jest błędem poznawczym, który sprawia, że odrzucamy informacje, które mają przeciwną wymowę do postawionej przez nas tezy. Automatycznie preferujemy takie, które ją potwierdzają (nawet jeśli są nieistotne). Tutaj niezwykle łatwo znaleźć odniesienia do tradingu. Jeśli na podstawie analizy stwierdzimy - będzie rosnąć – to w efekcie każdy sygnał, który będzie zgodny z tą tezą, wzmocni nas w przekonaniu, że mamy rację, a wszelkie sygnały prospadkowe pozostaną niezauważane. Jeśli rynek będzie krzyczał: -sygnał spadkowy! sygnał spadkowy! To wśród krzyków usłyszysz tylko szept: Pin Bar na wzrosty. Nie dość, że nieświadomie nastawiamy się na ruch w konkretną stronę, to każdy sygnał potwierdzający wybrany kierunek umocni nas w zakotwiczeniu.

Reklama

Efekt potwierdzenia sprawia, że bardzo trudno zmienić zdanie i przyznać się do błędu. Nawet w tradingu lubimy pobudzać swoje ego, chwalić się tym, że mieliśmy rację. Zwyczajnie lubimy mieć rację. Ale uwaga! W tradingu nie chodzi o to, żeby mieć rację, ale o to, żeby... zarabiać.

 

Sprawdź poprzednie artukuły z cyklu "Umysłowe pułapki tradera":

Efekt wyniku

Księgowanie mentalne

Reklama

Efekt pewności wstecznej

Paradoks hazardzisty

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Tematy

Reklama

Czytaj dalej