Efekty epidemii koronawirusa są dominującym czynnikiem wpływającym na rynki finansowe i póki nie minęliśmy szczytu tempa wzrostu zachorowań, strach będzie odgrywał decydującą rolę dla zmienności cen aktywów. Inwestorzy będą starali się ocenić skutki dla chińskiej gospodarki i całego świata, choć dane publikowane w nadchodzącym tygodniu jeszcze nie dostarczą odpowiedzi. Awersja do ryzyka pozostanie na rynkach, dopóki nie zagłuszą jej oznaki odbicia aktywności gospodarczej.
Przyszły tydzień: ISM/PMI, NFP, przemysł w Niemczech, RPP, RBA, sprzedaż detaliczna z Australii, rynek pracy z Nowej Zelandii/Kanady
Pierwsza tura styczniowych danych z USA powinna potwierdzać wyjątkową solidność ożywienia.
Regionalne indeksu koniunktury implikują umiarkowaną poprawę w indeksach ISM (pon, śr). Raport z rynku pracy (pt) tradycyjnie będzie kluczową publikacją tygodnia przy oczekiwaniach mocnego jak na tę fazę cyklu wzrostu zatrudnienia o 160 tys. Powinno pozwolić to na utrzymanie się stopy bezrobocia na 3,5 proc. Pryz podkreślonym ostatnio przez prezesa Fed Powella niezadowoleniu ze słabości presji inflacyjnej, dynamika płac może determinować odbiór raport NFP, gdzie niższy wynik (prog. 0,3 proc. m/m) podsyci oczekiwania na obniżkę stóp procentowych. Poza śledzeniem danych kurs dolara USD pozostaje wciąż bezpieczną przystanią w obliczu obaw o koronawirusa.
W strefie euro dane o zamówieniach (czw) i produkcji (pt) z niemieckiego przemysłu za grudzień prawdopodobnie jeszcze będą informować o słabości sektora, szczególnie biorąc pod uwagę recesyjne odczyty PMI. Choć indeks Ifo sugeruje poprawę na horyzoncie, to obawy o skutki epidemii koronawirusa będą wstrzymywać inwestorów przed wyprzedającym dyskontem poprawy warunków gospodarczych na Starym Kontynencie. Nie ma tu nic, co mogłoby wesprzeć kurs euro EUR.
W Wielkiej Brytanii PMI dla przemysłu i usług miały już swoje wstępne odczyty i wskazały na wyraźną poprawę nastrojów biznesu w reakcji na wygraną torysów w wyborach i wyklarowanie ścieżki brexitu. Publikowany pierwszy raz wskaźnik dla sektora budowlanego (wt) ma najmniejsze znaczenie z całej trójki, ale i tutaj można spodziewać się wzrostu, co może być kolejnym impulsem dla podtrzymania siły kursu funta GBP. Start okresu przejściowego po przekroczeniu daty brexitu przywróci ryzyko polityczne – już na poniedziałek przewidziane jest wystąpienie premiera Johnsona. Nagłówki mogą dostarczyć zmienności.
Sygnały spowolnienia gospodarczego, jakie napłynęły z publikacji PKB Polski za 2019 r., umocnią Radę Polityki Pieniężnej (śr) w gołębim nastawieniu.
Mimo że w najbliższych miesiącach inflacja pozostanie powyżej celu NBP, RPP utrzyma stopy procentowe bez zmian, zasłaniając się troską o wzrost gospodarczy. Nieco lepsze sygnały mogą płynąć z indeksu PMI dla przemysłu (pon), odzwierciedlając lepsze nastroje w Europie. Jednak w ogólnym ujęciu napięcia na rynkach finansowych pozostają głównym czynnikiem dla złotego i aktualnie wpływają na jego osłabienie.
Indeksy PMI z Chin (pon, śr) poświadczą tylko o wstępnej reakcji na wybuch epidemii koronawirusa, bez uwzględnienia pogorszenia sytuacji w ostatnim tygodniu stycznia. Jeśli już na tym etapie wskaźniki wykażą słabość, podsyci to oczekiwania negatywnego zwrotu w globalnej gospodarce.
Oczekujemy, że RBA utrzyma stopę procentową bez zmian (wt). Silny raport z rynku pracy zdjął presję z banku centralnego. Skutki pożarów buszu znoszą się z wydatkami budżetowymi na odbudowę i nie wymuszą na RBA reakcji. Ryzyko łagodzenia polityki w kolejnych miesiącach jednak nie znika, szczególnie w związku z niepewnością wokół perspektyw ożywienia Chin w obliczu koronawirusa. Sprzedaż detaliczna (czw) ma pokazać spadek w grudniu, co sugeruje silny wzrost w listopadzie, gdyż konsumenci przyspieszyli wcześniej świąteczne zakupy. Jeśli dane mimo wszystko będą mocne, jest to okazja do okresowego umocnienia kursu dolara australijskiego AUD. Jednak czynniki zewnętrzne przeważają po negatywnej stronie.
W Nowej Zelandii raport z rynku pracy (wt) powinien wskazać stabilizację stopy bezrobocia na 4,2 proc. w IV kw. Lepszy wynik umocni stanowisko RBNZ w cierpliwym wyczekiwaniu na odbicie ożywienia, podczas gdy rozczarowanie dołoży się do presji osłabiającej kiwi.
Czy kanadyjski rynek pracy wrócił na ścieżkę poprawy, czy grudzień był tylko przerywnikiem w trendzie spadkowym? Przy zmianie stanowiska BoC na neutralne, dane (pt) mogą okazać się istotne dla oceny szans zwrotu w stronę obniżki stopy procentowej. W obliczu podtrzymania awersji do ryzyka na rynkach CAD silniej będzie reagował na gorsze dane.
Po więcej aktualności rynkowych zapraszamy do serwisu analitycznego TMS NonStop. Jest to platforma dla aktywnych inwestorów, którzy poszukują informacji na temat bieżącej sytuacji na rynkach finansowych. W serwisie użytkownicy znajdą zarówno kalendarz rynkowy, dane makroekonomiczne aktualizowane w czasie rzeczywistym, jak i komentarze analityków. Informacje z TMS NonStop można także znaleźć w aplikacji do mobilnego tradingu TMS Brokers.