• Odbierz prezent
Ukraiński spichlerz świata – czy wojna sprowadzi globalną klęskę głodu?
fot. freepik.com

Rosyjska inwazja na Ukrainę liczona jest już nie w dniach czy tygodniach, ale w miesiącach. Późna wiosna to okres zasiewów w naszej szerokości geograficznej. Trwające działania wojenne na terenie wschodniego sąsiada Polski mogą je znacząco utrudnić. Czy zatem grozi nam klęska głodu? Jak wygląda ten rynek prócz pobieżnych informacji płynących z mediów głównego nurtu? Czy faktycznie mamy się czego obawiać?

Eksport z Ukrainy – żywność na podium

W 2020 roku (dane The Observatory of Economic Complexity – OEC) to płody rolne dominowały w eksporcie Ukrainy. Pierwsze miejsce zajmowały oleje roślinne (10,1% eksportu), drugie miejsce kukurydza (9,29%) a trzecie pszenica (8,76%). Top 5 zamyka ruda żelaza (8,1%) oraz żelazo. W pierwszej dziesiątce znajdziemy jeszcze trzy inne produkty rolne, pozostałości po przetwórstwie nasion oleistych (2,26%), rzepak (1,91%) oraz jęczmień (1,68%).

Oleje roślinne (w zdecydowanej większości będące olejem słonecznikowym) z Ukrainy trafiają głównie do Indii (27%), Chin (18,2%), Holandii (9,89%), Hiszpanii (6,43%) i Iraku (6,08%). Polska odbierała 2,03% eksportu olejów roślinnych z tego kraju.

Dla kukurydzy pierwsza piątka odbiorców to Chiny (28,3%) Holandia (10,5%), Egipt (10,4%), Hiszpania (9,4%) oraz Turcja (5,01%). W przypadku kukurydzy i pszenicy Polska odbierała symboliczne ilości od Ukrainy.

Pszenica ukraińska trafiała głównie do Egiptu (26,4%), Indonezji (11,8%), Pakistanu (10,8%), Bangladeszu (6,39%) i Libanu (5,17%).

Artykuł jest dostępny dla czytelników magazynu FXMAG.

Chcesz uzyskać dostęp do artykułu?


Bogusz Kasowski

Zawodowy inwestor, bloger, autor serwisu Surowcowe info, absolwent ekonomii na Uczelni Warszawskiej

Przejdź do artykułów autora
Artykuły, które powinny Cię zaciekawić..
Zamknij

Koszyk