Dziś kluczowym wydarzeniem w kalendarzu makroekonomicznym była publikacji danych z gospodarki Wielkiej Brytanii. Dane dotyczące inflacji okazały się nieco odmienne od oczekiwań. Wzrost inflacji nie przybliża co prawda Banku Anglii do podwyżek stóp procentowych, ale w obecnej chwili oddala perspektywy obniżek.
W listopadzie inflacja (r/r) wzrosła z 0,9% do 1,2%. Jest to wyższa wartość od prognoz ekonomistów (1,1%) i najwyższy poziom inflacji od ponad 2 lat. W ujęciu miesięcznym ceny rosły w tempie 0,2%, czyli szybciej niż w październiku (0,1%).
Inflacja
Wzrost inflacji wcale nie przybliża jednak Banku Anglii do podwyżek stóp procentowych, ani nawet do dyskusji nad takim rozwiązaniem, choć inflacja powoli zbliża się do poziomu celu inflacyjnego (2%). W związku z zagrożeniami dla gospodarki brytyjskiej, które generuje Brexit, BoE nie może zacieśniać polityki pieniężnej, by nie wykoleić gospodarki. Ryzykuje co prawda w ten sposób przestrzelenie celu inflacyjnego, ale obecnie w pierwszej kolejności musi myśleć o dynamice gospodarki. Wyższą inflację w listopadzie od spodziewanej możemy odczytać co najwyżej jako zmniejszenie szans na dalsze obniżki stóp procentowych, co i tak jest pozytywne dla samego funta.
Funt w pierwszej chwili osłabiał się po danych, ale ruch ten został dość szybko odwrócony. Para GBP/USD przed godziną 9:00 rozpoczęła wędrówkę w górę, przebijając poziomy wczorajszych szczytów tuż przed publikacją danych.
GBP/USD - M5