Sprzedaż detaliczna to kolejne lepsze od oczekiwań dane z Polski w tym tygodniu. Komisja Europejska zaostrza konflikt z Włochami wokół budżetu na 2019 rok. Trump naciska na producentów ropy.
Nie tylko produkcja przemysłowa ale również sprzedaż detaliczna po ostatnim tąpnięciu wraca na dawne tory. Wzrost w skali roku wynosi już 9,7% i jest o 1,6% wyższy od oczekiwań analityków. To kolejne dobre dane, które w ostatnim czasie nadeszły z Polski. Niestety dla nas złotówka jest silnie powiązana z euro. Dlaczego to takie ważne? Ostatnie napięcia na linii Komisja Europejska - Włochy powodują, że skłonność do ryzyka wśród inwestorów gwałtownie spada. To przekłada się na mniejszą chęć do inwestycji w naszym rejonie.
Zdaniem Komisji Europejskiej Włochy nie spełniają unijnego kryterium długu. Co to oznacza? Stwierdzenie to jest kolejnym krokiem do ukarania Rzymu wprowadzając procedurę nadmiernego deficytu. W jej rezultacie rząd będzie zmuszony mniej rozrzutnie podchodzić do budżetowania na kolejne lata w tym prawdopodobnie znowelizować problematyczny budżet na 2019 rok. Premier Włoch z kolei dalej podtrzymuje zasadność założeń budżetowych i liczy na konstruktywny dialog. Komisja Europejska nie jest jednak zainteresowana powtórką z Grecji na znacznie większą skalę. Tym właśnie może się skończyć sytuacja Włoch jeżeli pójdą tą drogą a gospodarka spowolni. Jaki wpływ ma ta sytuacja na rynki walutowe? Słabe Włochy to słabe euro. W rezultacie wspólna europejska waluta utrzymuje się na niskich poziomach względem zarówno dolara jak i franka.
Donald Trump dziękował Saudyjczykom za obniżenie cen ropy. Nie mają oczywiście oni takiej władzy nad notowaniami, ale przez gwałtowne podniesienie produkcji nadmiar surowca na rynku spowodował spadki cen. Co więcej w oficjalnych wypowiedziach Trump naciska na dalsze wzrosty produkcji co jest sprzeczne z ostatnimi wypowiedziami OPEC.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
13:30 - Unia Europejska - protokół z posiedzenia EBC.