Po wczorajszym, wyższym od oczekiwań i drugim z rzędu wzrostowym odczytem inflacji w USA poznaliśmy dziś kolejne dane ze Stanów, które mówią jasno - to koniec spadku inflacji w największej gospodarce świata. Kurs dolara umacnia się.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Biuro Statystyki Pracy, tradycyjnie już dzień po danych na temat inflacji konsumenckiej i bazowej, opublikowało sierpniowe odczyty wskaźników inflacji producentów - PPI oraz Core PPI. W sierpniu dynamika inflacji producentów w Stanach Zjednoczonych wyniosła 1,6% w skali roku oraz 0,7% w ujęciu miesięcznym. Jest to odczyt znacznie powyżej oczekiwań - analitycy wprawdzie spodziewali się, że inflacja w sektorze wytwórczym wzrośnie w porównaniu do poprzedniego miesiąca, jednak dynamika okazała się zaskakująco wysoka. Konsensus rynkowy zakładał bowiem odczyt na poziomie 1,2% w ujęciu rocznym oraz 0,4% w skali miesiąca.
Dla przypomnienia: w lipcu wskaźnik PPI wyniósł 0,8% w skali roku oraz 0,4% w porównaniu do czerwca (rewizja w górę z początkowych 0,3% m/m), w którym zaś inflacja producentów spadła do poziomu 0,1% rok do roku. Był to wówczas najniższy odczyt amerykańskiego PPI od września 2020 roku.
Producer Price Inflation (PPI), YoY % Change
— Charlie Bilello (@charliebilello) September 14, 2023
Jun '22: 11.2%
July '22: 9.7%
Aug '22: 8.7%
Sep '22: 8.5%
Oct '22: 8.2%
Nov '22: 7.4%
Dec '22: 6.4%
Jan '23: 5.7%
Feb '23: 4.7%
Mar '23: 2.7%
Apr '23: 2.3%
May '23: 1.1%
Jun '23: 0.1%
Jul '23: 0.8%
Aug '23: 1.6%
2nd Straight Increase
Jeśli chodzi zaś o inflację bazową producentów (z wyłączeniem cen żywności i energii) to w sierpniu wyniosła ona 2,2% w skali roku oraz 0,2% w ujęciu miesięcznym, co jest rezultatem zgodnym z oczekiwaniami rynku.
Drugi z rzędu wzrostowy i tym razem znacznie wyższy od oczekiwań odczyt inflacji producentów nie jest dobrym sygnałem dla amerykańskiej gospodarki i daje mało optymistyczne perspektywy dla dalszej dezinflacji w Stanach Zjednoczonych.
Warto przypomnieć, że po dwunastu z rzędu spadkowych odczytach inflacji konsumenckiej w USA dwa ostatnie przyniosły wzrosty wskaźnika CPI, a sierpniowa inflacja okazała się wyższa od oczekiwań - wyniosła bowiem 3,7% w skali roku oraz 0,6% w ujęciu miesięcznym. Jeśli chodzi o inflację bazową, to wyniosła ona w sierpniu 4,3% r/r oraz 0,3% m/m.
Analitycy spodziewali się odczytu inflacji CPI na poziomie 3,6% w skali roku oraz aż 0,6% w ujęciu miesięcznym. W przypadku inflacji bazowej konsensus rynkowy zakładał odczyt na poziomie 4,3% w skali roku oraz 0,2% w ujęciu miesięcznym.
Rosnąca inflacja producentów, po trwających od czerwca zeszłego roku systematycznych spadkach jej dynamiki, sugeruje że kolejne odczyty inflacji konsumenckiej w USA również mogą być coraz wyższe.
Inflacja w sektorze wytwórczym jest bowiem istotnym wskaźnikiem wyprzedzającym dla inflacji konsumenckiej oraz bazowej. Inflacja producentów pokazuje bowiem to, co w kolejnych miesiącach zostanie „przeniesione” na odbiorcę końcowego i będzie determinować odczyty CPI.
Nie wolno też zapominać o tym, że w kolejnych miesiącach baza statystyczna z zeszłego roku dla odczytów inflacji konsumenckiej będzie coraz niższa, a to będzie dodatkowo wspierać rosnącą dynamikę cen - dla sierpniowych odczytów bazą z zeszłego roku było 8,3%, we wrześniu spadnie ona do 8,2%, natomiast w październiku będzie to już 7,7%, a w listopadzie zaledwie 7,1%. Ceny paliw również nie będą sprzyjać dezinflacji - w sierpniu podrożały one w USA o ponad 10% w skali roku.
Wyższe od oczekiwań odczyty PPI nie zmieniły oczekiwań w kwestii przyszłotygodniowego posiedzenia FOMC - obecnie nadal 97% uczestników rynku terminowego zakłada, że stopy procentowe na wrześniowym posiedzeniu pozostaną bez zmian.