Na rynkach metali szlachetnych nieustannie siłę pokazuje strona podażowa. Wszystko za sprawą niesprzyjających kruszcom informacji związanych z amerykańską polityką monetarną. We wtorek notowania kontraktów na złoto pogłębiły spadki, schodząc do okolic 1720-1730 USD za uncję. Silne tąpnięcie można było obserwować na rynku srebra, którego cena zniżkowała do rejonu 21,50 USD za uncję. Oba metale pozostają blisko wtorkowych minimów cenowych także w środę.
Notowania cen złota, YTD, źródło: baha.com
Notowania cen srebra, YTD, źródło: baha.com
że instytucja ta będzie dążyć do rozpoczęcia procesu zacieśniania polityki monetarnej w USA jeszcze w bieżącym roku. Po wrześniowym posiedzeniu Fed domyślną datą rozpoczęcia taperingu QE stał się listopad bieżącego roku. Nie jest to jednak data oficjalnie potwierdzona: prezes Fed, Jerome Powell, powiedział, że decyzja w dużym stopniu będzie zależeć od danych makroekonomicznych w USA, które pojawią się w międzyczasie. Chodzi przede wszystkim o dane z rynku pracy za wrzesień, ponieważ payrolls są uważane za kluczową miarę sytuacji w gospodarce amerykańskiej.
Wypowiedzi większości z nich sugerują, że warto poczekać właśnie na wspomniane dane z rynku pracy przed podjęciem wiążącej decyzji. Jednak niektórzy przedstawiciele Fed uważają, że gospodarka amerykańska i tak wykonała ogromny krok naprzód w ciągu ostatnich miesięcy, więc ograniczanie programu skupu aktywów powinno nastąpić nawet jeśli dane z rynku pracy nie będą szczególnie dobre.
Zapowiedzi zacieśniania polityki monetarnej w USA przyczyniają się przede wszystkim do wyraźnej presji na wzrost wartości amerykańskiego dolara. US Dollar Index znajduje się już na najwyższych poziomach od około roku, a przyspieszenie jego zwyżek miało miejsce właśnie w bieżącym tygodniu.
Siła dolara wywarła presję na spadek notowań metali szlachetnych, a ceny kruszców w najbliższych tygodniach najprawdopodobniej nadal będą zależeć głównie od sytuacji na dolarze.