Rozwijany przez Facebooka od ponad roku i skrupulatnie trzymany w tajemnicy projekt sieci płatniczej opartej na technologii blockchain znajduje się coraz bliżej fazy pierwszych publicznych testów. Wiadomo juz także, że względna decentralizacja Projektu Libra (tak będzie nazywać się sieć płatnicza) zostanie osiągnięta przez konsorcjum Libra Association, skupiające niezależne od siebie firmy technologiczne, świadczące usługi płatnicze oraz z zakresu e-commerce.
W skład Stowarzyszenia Libra ma docelowo wejść 26 firm (w tym sam Facebook), z których każda będzie prowadziła własny węzeł sieci płatniczej, co ma zapewnić jej rozproszenie. Wedle prasowych doniesień prowadzenie węzła w sieci Libra ma kosztować 10 mln dolarów.
Wśród firm, które rzekomo znalazły się w składzie stowarzyszenia warto zwrócić uwagę na takich gigantów jak Uber, portal aukcyjny eBay, największy muzyczny serwis streamingowy Spotify, Visa, MasterCard, czy PayPal. Nie zabrakło również firm związanych bezpośrednio z obrotem i płatnościami kryptowalutami - mowa m.in. o giełdzie kryptowalut Coinbase, czy procesorze płatności Xapo. Nie zabrakło również wątku polskiego - w skład Libra Association rzekomo ma wejść istniejący od 2002 r. operator płatności PayU.
Obecnie trudno powiedzieć czy firmy świadczące konkretne usługi zaimplementują na swoich platformach integrację z siecią płatniczą Libra, czy weszły w skład Stowarzyszenia jedynie z pobudek inwestycyjnych.
Członkowie Stowarzyszenia Libra, źródło: TheBlock
Oprócz tego, na wtorek 18 czerwca planowana jest publikacja white-paperu Projektu Libra, który ma za pośrednictwem oficjalnego kanału przedstawić podstawowe informacje techniczne na temat funkcjonowania sieci płatniczej. Dotychczas bowiem w zasadzie wszystkie informacje o Projekcie Libra są jedynie prasowymi doniesieniami i rzekomymi przeciekami, niepotwierdzonymi w żaden sposób przez Facebooka, czy któregokolwiek z partnerów projektu.