Rynek krajowy
Koniec tygodnia mimo, iż przyniósł umocnienie złotego to zmianie nie uległ obraz techniczny notowań EUR/PLN. Kurs obniżył się do 4,74 jednak pozostawał wciąż w przedziale, 4,80 – 4,7239. Wsparciem dla polskiej waluty było zanegowanie obserwowanego na początku piątkowej sesji spadku notowań eurodolara. Po raz kolejny globalna aprecjacja wspólnej waluty pozytywnie wpłynęła na aktywa emerging markets. Najciekawszy przebieg miały podczas minionej sesji notowania krajowego długu, które bardzo silnie zniżkowały w rentowności wzdłuż całej krzywej. Tylko w piątek dochodowość 10-latki obniżyła się aż o 41 pkt. baz. (w całym tygodniu zaś o 74 pkt baz.) do 5,92% naśladując dynamiczne spadki rentowności Bunda. Co ciekawe na koniec tygodnia najmniejsza zmiana tj. zniżka wynosząca 23 pkt. baz. widoczna była w notowaniach 2-latki, która sięgnęła poziomu 7,06% potwierdzając silne odwrócenie krzywej (zwiastun recesji).
Rynki zagraniczne
W czwartek Europejski Bank Centralny silniej od konsensusu podniósł stopy procentowe i przeszedł w swoich decyzjach na tryb uzależnienie od napływających danych a już w piątek wstępne odczyty indeksów PMI w Europie okazały się silnie rozczarowujące. Wbrew oczekiwaniom indeks koniunktury w przemyśle spadł poniżej poziomu 50 pkt. wieszcząc recesję w sektorze wytwórczym. W efekcie euro zaczęło tanieć już od piątkowego poranka. Sytuacja odmieniła się dopiero, gdy poznaliśmy analogiczne dane ze Stanów Zjednoczonych, gdzie gwałtownie spadł indeks PMI dla usług. W efekcie eurodolar w przyspieszonym tempie odrobił początkowe straty i zakończył dzień na poziomie zbliżonym do otwarcia tj. 1,0250.
Wzrost obaw recesyjnych – do spółki w przypadku europejskiego długu z nowym narzędziem EBC mającym przeciwdziałać wzrostowi dochodowości – skutkował w piątek drastycznym wzrostem cen Bunda, ale i Treasuries. Przejściowo dochodowość 10-latki niemieckiej obniżyła się o ponad 30 pkt. baz. tj. poniżej bariery 1% (po raz pierwszy od maja tego roku). Na skutek ponurych odczytów PMI z sektora usługowego USA aż o 24 pkt. baz. obniżyła się rentowość 10- letniego długu Stanów Zjednoczonych, która na koniec tygodnia wyniosła 2,76%. Co ciekawe przez pierwsze cztery dni ubiegłego tygodnia wycena Treasuries była stabilna.