Miniony tydzień złoty może zaliczyć do udanych. Kurs EUR/PLN wykorzystując pozytywny sentyment inwestycyjny do walut regionu oraz wsparcie płynące z doniesień prasowych na temat możliwego przełomu w akceptacji Krajowego Planu Obudowy przez Unię Europejską i jastrzębich komentarzy przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej zniżkował do poziomu 4,58.
Niezwykle sprawnie notowania zawróciły zatem z okolic 12-letniego maksimum, na którym znalazły się pod koniec listopada, gdy pojawiły się pierwsze doniesienia na temat kolejnej mutacji wirusa SARS-CoV-2. Mix pozytywnych czynników zewnętrznych i lokalnych sprawił, że złoty – co w 2021 roku nie zdarzało się często – został liderem wzrostu wartości do euro spośród walut regionu. Na rynkach globalnych natomiast miniony tydzień był okresem względnej stabilizacji notowań eurodolara.
Kurs EUR/USD poruszał się w przedziale 1,13 – 1,1370 przez większość omawianego okresu oczekując na nowe impulsy. Tych teoretycznie nie zabrakło. Pozytywny dla dolara jastrzębi zwrot w narracji prezesa amerykańskiej Rezerwy Federalnej neutralizowany był przez utrzymujące się obawy towarzyszące Omikronowi (negatywne dla dolara z uwagi na zmniejszenie oczekiwań dotyczących skali przyszłorocznych podwyżek stóp procentowych).
USD/PLN
Liczymy na ustabilizowanie się pary USD/PLN w tym tygodniu, co będzie udziałem zarówno trendu bocznego w notowaniach EUR/PLN jak i eurodolara. Poziom 4,0629 przyjmujemy za krótkoterminowy poziom równowagi rynkowej a o dalszym kierunku notowań zadecyduje sentyment globalny.
EUR/USD
Informacje w sprawie najnowszego wariantu wirusa SARS-CoV-2 będą istotne dla notowań eurodolara w tym tygodniu. Tym bardziej, iż kalendarium publikacji danych makroekonomicznych najbliższych dni jest dość ubogie i nie powinno stanowić źródła istotnej zmienności (wyjątek na piątkowe dane o inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych). Z tego powodu liczymy na względne spokojne wejście eurodolara w nowy tydzień i przedłużenie stabilizacji widocznej w ostatnich dniach. Uzupełnieniem wydarzeń będą informacje towarzyszące relacjom na linii USA – Rosja w kontekście możliwego wzrostu ryzyka geopolitycznego.
Rynek obligacji
Dochodowość krajowych obligacji skarbowych wzrosła w minionym tygodniu z najsilniejszymi zmianami na 2-latce (16 bps wzrostu). Źródłem zmian były między innymi wyższe od oczekiwań dane dotyczące inflacji, ale i rewizja w górę wzrostu gospodarczego za trzeci kwartał. Pomocne były ponadto komentarze części członków Rady Polityki Pieniężnej, które utrzymane były w narracji konieczności dalszego zacieśniania monetarnego.
Wydarzeniem tygodnia była pierwsza od 1,5 roku operacja dostrajająca, w trakcie której Narodowy Bank Polski sprzedał 2-dniowe bony pieniężne. Co ciekawe - w ubiegłym tygodniu – przecenie nie uległy obligacje rynków bazowych. W przypadku Bunda i 10-latki amerykańskiej ostatnie dni przyniosły bowiem solidne spadki dochodowości jako efekt wzrostu awersji do ryzyka motywowanej doniesieniami na temat nowej mutacji wirusa SARS-CoV-2. W efekcie zniżka Treasuries sięgnęła 12 bps do poziomu 1,38%. Mniej, bo o 6 bps do -0,38% obniżyła się rentowność długiego końca niemieckiej krzywej.