Podobnie jak w ubiegłych miesiącach, również w kwietniu widoczna była wysoka zmienność na rynku obligacji korporacyjnych. Po tymczasowym uspokojeniu się sytuacji na spreadach kredytowych i ich obniżeniu w drugiej połowie marca, w kwietniu odnotowaliśmy ponownie wzrosty. Było to spowodowane dalszym rozwojem konfliktu zbrojnego na Ukrainie, obawami inwestorów co do sytuacji makroekonomicznej, odczytów inflacyjnych i skutków zaostrzania polityki monetarnej oraz wycofywaniem się z ryzykownych aktywów, co przekładało się na odpływy z globalnych funduszy obligacji korporacyjnych.
W przypadku obligacji przedsiębiorstw denominowanych w euro spready wzrosły od dołka na początku kwietnia o blisko 90 pkt. bazowych dla ratingów spekulacyjnych oraz o ponad 15 pkt. bazowych dla ratingów inwestycyjnych. Istotne wzrosty spreadów kredytowych miały miejsce również w przypadku amerykańskich obligacji korporacyjnych. W przypadku obligacji firm denominowanych w dolarze spready wzrosły od kwietniowego dołka o około 50 pkt. bazowych dla ratingów spekulacyjnych oraz o blisko 20 pkt. bazowych dla ratingów inwestycyjnych.
Pomimo trudnej sytuacji rynkowej, w Europie byliśmy świadkami pierwszej od ponad 2,5 miesiąca istotnej emisji obligacji o ratingu spekulacyjnym skierowanej do inwestorów instytucjonalnych. Tym samym zakończyliśmy najdłuższy od 2009 roku okres bez emisji tego typu obligacji. Wprawdzie udało się uplasować ekwiwalent prawie 1 mld euro, ale uzyskane warunki były gorsze niż początkowe szacunki oferującego oraz oczekiwania emitenta. Warto jednak pamiętać, że finansowanie typu private debt jest zupełnie innym segmentem rynku. Fundusze, które się w nim specjalizują, zyskują dodatkową siłę przetargową w sytuacjach, gdy rynek publiczny nie zapewnia odpowiedniego popytu na dług korporacyjny.
Coraz wyższe odczyty inflacji, wzrosty rentowności obligacji skarbowych oraz rozszerzające się spready kredytowe powodują również wzrost oczekiwań funduszy private debt zarządzanych przez Noble Funds co do poziomów oprocentowania nowych projektów inwestycyjnych. Nadal jednak skupiamy się przede wszystkim na utrzymywaniu podwyższonego poziomu płynności. Cały czas analizujemy potencjalne projekty, jednak jesteśmy bardzo wybiórczy i ostrożni względem realizacji nowych inwestycji. W kwietniu podjęliśmy tylko trzy decyzje inwestycyjne. Dotyczyły one m.in. udzielenia finansowania dla spółki prowadzącej bardzo atrakcyjny projekt nieruchomościowy, objęcia obligacji zagranicznej spółki prowadzącej działalność w defensywnym sektorze transportu publicznego czy też obligacji polskiej spółki realizującej projekt mieszkań na wynajem.