Kiepski raport o dochodach i wydatkach Amerykanów wyznaczył spadkowy kierunek dla rentowności na globalnym rynku długu. Oliwy do ognia dolała także rewizja w dół (z +0,3% do -1,0% k/k SA ann.) bieżącego szacunku (nowcast) PKB za II kw. przez Atlanta Fed (tutaj). Wypadkowo krzywa UST obniżyła się na kluczowych węzłach o 13, 12 i 9 pb., do odpowiednio 2,92% (2Y), 2,97% (10Y) i 3,12% (30Y). Tym samym tenor 10Y spadł poniżej poziomu do którego podbił go odczytu CPI z 11 czerwca (nasz komentarz tutaj).
To samo miało miejsce w Europie, gdzie dochodowość obligacji w strefie euro obniżyła się o śr. 12 pb. z papierami irlandzkimi (-18 pb.) na czele. Najpilniej śledzona przez nas krzywa niemiecka obniżyła się na głównych węzłach o 16, 14 i 10 pb., do odpowiednio 0,68% (2Y), 1,37% (10Y) i 1,63% (30Y). Pomagała temu ruchowi zdecydowane przecena ropy naftowej (drugą sesję z rzędu), wobec decyzji amerykańskiej administracji o uwolnieniu dużej liczby baryłek z federalnych zapasów (SPR).
Sądzimy, że rynek potrzebuje trochę czasu, aby „zaaklimatyzować się” do nowej narracji, że inflacja nie wystrzeli na dwucyfrowe poziomy w USA i w strefie euro, zaś główne słowo opisujące perspektywy gospodarcze ze „stagflacja” zamieni się w „recesja” . Pomimo to dziś większe szanse widzimy dla spadków dochodowości niż dla zwyżek wynikających z realizacji zysków, choć byłby to już trzeci dzień wzrostów cen obligacji z rzędu. Wspierać ten scenariusz powinny także, mające małe szanse na pozytywne zaskoczenia dane PMI z Eurostrefy.
SPW w ślad za rynkami bazowymi
Wobec braku wiadomości z kraju, SPW podążyły za zagranicznymi obligacjami. Krzywa obniżyła się na głównych węzłach o 10, 14 i 19 pb., do odpowiednio 7,54% (2Y), 7,32% (10Y) i 6,94% (10Y). Krzywa PLN IRS przesunęła się analogicznie (śr. o 18 pb.). W tle wypowiadała się Marta Kightley z NBP. Wspomniała, że jej zdaniem jest przestrzeń do dalszych podwyżek stóp bez szkodzenia gospodarce i zatrudnieniu. Efekt korelacji z rynkami bazowymi był jednak znacznie silniejszy i ta wypowiedź przeszła bez echa.
Sądzimy, że dzisiejsze zachowanie SPW będzie determinowane krajowymi publikacjami. Uważamy, że jeżeli CPI okaże się zgodny z oczekiwaniami, SPW będą stabilizowały się przed nadchodzącym posiedzeniem RPP na którym spodziewana jest podwyżka o 75 pb.