We wtorek obligacje traciły globalnie na wycenie pomimo spadków cen ropy naftowej do poziomu sprzed wybuchu wojny na wschodzie. Inwestorzy wydawali się nie przejmować się także ostatnim odczytem PPI w Chinach, który będzie ograniczał globalną presję cenową. Krzywa UST wypłaszczyła się, podnosząc się na krótkim końcu (2Y) i środku krzywej (10Y) o odpowiednio 6 i 2 pb. oraz obniżając się o 1 pb. na długim końcu (30Y). Finalnie zamknęła dzień na 3,27%, 2,81% i 3,09%.
W tę samą stronę poruszyły się papiery w Europie, pchane wyżej przez rosnące wykładniczo ceny kontraktów terminowych na prąd. Dla przykładu w Niemczech są już o ponad 1000% wyższe niż w 2021 roku. Wypadkowo krzywa podniosła się do góry w niemal równoległym ruchu o śr. 8 pb. do odpowiednio 0,58% (2Y), 0,98% (10Y), 1,24% (30Y).
Poranny handel zdominowały informacje o sugestiach premiera Chin Li Keqianga o konieczności wsparcia gospodarki przez lokalne samorządy i dane o wyższej niż szacowano inflacji w Wielkiej Brytanii w lipcu. W konsekwencji dochodowości nieznacznie ruszyły do góry w ślad za rosnącymi giełdami. W dalszej części dnia spodziewamy się utrzymania presji na wzrosty dochodowości, wspierać ją powinny publikacje danych o sprzedaży detalicznej z USA (tu nie powinno być negatywnych zaskoczeń) i publikacja minutes Fed. Te ostatnie zapewne będą jastrzębie i choć to nic nowego, będą wpisywać się w retorykę ostatnich wypowiedzi przedstawicieli Fed.
Na dzisiaj planowana jest aukcja 20Y UST. Przypominamy, że to względnie nowy tenor dla amerykańskiego Departamentu Skarbu, emitowany dopiero od maja 2020. W ostatnim miesiącu aukcja 14 mld USD tego tenoru cieszyła się solidnym popytem z bid-to-cover na poziomie 2,65. Wyniki aukcji pomogą określić, jak amerykańscy inwestorzy zapatrują się na dalsze ruchy Fed.
Korekta na rynku SPW
Po trzech sesjach umocnienia krajowych obligacji we wtorek krzywa SPW podniosła się na całej długości w ruchu wypłaszczającym. Krótki koniec (2Y) podniósł się o 26 pb., środek krzywej (5Y) o 13 pb., a długi koniec (10Y) o 14 pb. Finalnie zamknęła dzień na odpowiednio 6,70%, 5,85% i 5,52%. Krzywa PLN IRS poruszyła się w tę samą stronę, aczkolwiek zauważalnie mniej (śr. +8 pb). Połowa wzrostów miała miejsce przed odczytem inflacji bazowej, połowa po, dlatego uważamy, że część rynku mogła uznać wczorajsze dane za sprzyjające kolejnej podwyżce stóp przez NBP.
Sądzimy, że dzisiejsze dane o PKB zostaną przyjęte przez rynek neutralnie niezależnie od odczytu, jeżeli będzie we względnie bliskich granicach konsensusu. Co za tym idzie spodziewamy się, że głównym napędem dla SPW będą rynki bazowe, co powinno sprzyjać kontynuacji przecen.