W czwartek 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę, dokonując skoordynowanych ataków rakietowych i wkraczając na teren kraju. Jak na tę informację zareagowały rynki finansowe i w jaki sposób giełdy radzą sobie w obliczu wybuchu wojny na wschodzie Europy?
Rosja zaatakowała Ukrainę
- W czwartek o godz. 03:45 polskiego czasu Władimir Putin wypowiedział wojnę Ukrainie, ogłaszając „specjalną akcję militarną"
- Akcja ma na celu demilitaryzację i denazyfikację Ukrainy, to drugie można rozumieć jako otwarte dążenie do obalenia ukraińskiego rządu na czele z prezydentem Wołodymyrem Żeleńskim
- Putin dodał, że każdy, kto odważy się przeszkodzić Rosji w operacji zbrojnej spotka się ze stanowczą odpowiedzią
- wokół ukraińskiej granicy, również od strony Białorusi znajduje się ok. 180 tys. rosyjskich żołnierzy
- ok. godz. 4 rano rozpoczęły się ataki rakietowe na ukraińskie obiekty wojskowe w Kijowie, Odessie, Dnieprze, Mariuopolu i Charkowie, oprócz tego doszło do ostrzału artyleryjskiego granic
- jak wynika z nagrań ukraińskiej straży granicznej, rosyjskie wojska przekroczyły granicę Ukrainy w obwodach czernihowskim, sumskim, ługańskim i charkowskim
- jak dotąd ukraińskie doniesienia mówią o ok. 40 ofiarach śmiertelnych wśród ukraińskich żołnierzy
- we wczesnych godzinach porannych prezydent Ukrainy ogłosił stan wojenny na Ukrainie, kraj zerwał również stosunki dyplomatyczne z Rosją
- walki toczą się wokół Charkowa, ukraińskim wojskom udało się utrzymać miasto Szczastia w obwodzie Ługańskim
- Ukraina zamknęła przejście graniczne z Białorusią w Wilczy, pozostawiając otwarte cztery pozostałe
- zamknięta została również ukraińska przestrzeń powiertzna dla lotów cywilnych
- po godz. 12 pojawiło się nagranie potwierdzające przejęcie przez Rosjan elektrowni wodnej w Nowej Kachówce, 60 km w głąb terytorium Ukrainy
- załamał się również front w Chersoniu na południu Ukrainy, gdzie wjechały rosyjskie pojazdy opancerzone, nie napotykając żadnego oporu. Miasto znajduje się aż 130 km od granicy
- Przed południem NATO zdecydowało o uruchomieniu dyrektywy wykonawczej NAC (NED), co oznacza, że Naczelny Dowódca Sił Sojuszniczych NATO może aktywować 5 planów obronnych NATO dla wschodniej flanki NATO, od dalekiej północy po Turcję
- na wschodniej flance NATO (w tym m.in. w Polsce) mają pojawić się dodatkowe obronne siły lądowe i powietrzne
Zachód grozi Rosji kolejnymi sankcjami ekonomicznymi
- w odpowiedzi na rosyjski atak Joe Biden zapowiedział pełne sankcje USA na Rosję, wystąpienie prezydenta Stanów Zjednoczonych zaplanowane jest na czwartkowe popołudnie
- pełen pakiet sankcji na Rosję został zapowiedziany również przez Komisję Europejską
- Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, zapowiedziała że pakiet sankcji będzie dotyczył zablokowania dostępu do technologii i rynków
- Przewodnicząca KE zapowiedziała również, że sankcje osłabią bazę gospodarczą Rosji i jej zdolność do modernizacji. Zamrożone zostaną również rosyjskie aktywa w UE, a rosyjskie banki stracą dostęp do europejskiego rynku finansowego
- kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział, że sankcje na Rosję będą wyjątkowo dotkliwe, a Putin popełnił błąd, atakując Ukrainę
- najprawdopodobniej w najbliższych dniach Rosja po raz pierwszy w historii zostanie odcięta od międzynarodowego systemu komunikacji międzybankowej SWIFT, takie rozwiązanie może jednak znacząco utrudnić odzyskanie swoich pieniędzy ulokowanych w rosyjskich aktywach m.in. obywatelom Unii Europejskiej
- odcięcie Rosji od systemu SWIFT mocno utrudniłoby jej dokonywanie płatności za importowane towary i otrzymywanie zapłaty za eksportowane surowce
- jak dotąd z systemu SWIFT został wykluczony jedynie Iran - miało to miejsce w 2012 r. i było powiązane z sankcjami skierowanymi w irański program nuklearny
- w grze są również sankcje handlowe, nakładające embargo na konkretne towary i surowce importowane z Rosji
- Najbardziej dotkliwym dla Rosji byłoby wstrzymanie importu gazu ziemnego przez kraje Unii Europejskiej
- to rozwiązanie jest jednak mało prawdopodobne i obniżyłoby również bezpieczeństwo energetyczne krajów Europy
- obecnie ok. 40% gazu ziemnego w Unii Europejskiej pochodzi z Rosji, Polska w ponad 60% importuje gaz właśnie z Rosji, zaś europejskie magazynu wciąż mają zbyt niewielkie zapasy, by pozwolić sobie na całkowite odcięcie od dopływu surowca z Rosji
- warto przypomnieć, że jeszcze przed wtargnięciem rosyjskich wojsk na teren Ukrainy kanclerz Niemiec Olaf Scholz zdecydował się na wstrzymanie procesu certyfikacji gazociągu Nord Stream 2, którego uruchomienie jest jednym z czołowych interesów Rosji w Europie
Czy Rosja boi się europejskich i amerykańskich sankcji?
- Rosja od 2014 r. dobrze przygotowała się na sankcje, a Unia Europejska niekoniecznie, bo jest od niej energetycznie uzależniona — importuje z Rosji więcej węgla i gazu ziemnego (obecnie jest to ok. 40%)
- W 2014 r., kiedy na Rosję nałożono sankcje za inwazję na Krym, Rosja miała deficyt budżetu państwa na poziomie 1,1 proc. PKB, dzisiaj ma lekką nadwyżkę.
- Obecnie Rosja zgromadziła także więcej rezerw w tzw. Państwowym Funduszu Majątkowym, dzisiaj to ponad 11 proc. PKB, a w 2014 r. było to niecałe 8 proc. PKB.
- O połowę spadła także relacja całkowitego długu zagranicznego Rosji w relacji do rezerw walutowych, jakie posiada rosyjski bank centralnego. Oznacza to, że Rosja obecnie w znacznie mniejszym stopniu zależy od finansowania zagranicznego i relacji z międzynarodowymi rynkami finansowymi oraz mniej polega na handlu z Zachodem
- oprócz tego Rosja przeznaczyła w 2021 r. prawie 27% wydatków na siły zbrojne i bezpieczeństwo narodowe
- w połowie lutego rezerwy walutowo-złotowe Banku Centralnego Rosji wynosiły ponad 640 mld dolarów, przez co były jednymi z największych na świecie
- ponad 32% rezerw trzymanych jest w euro
- niecałe 22% rezerw stanowi fizyczne złoto
- 16,5% rezerw trzymanych jest w dolarze amerykańskim
- Ogromne rezerwy finansowe, jakimi dysponuje Rosja, są w stanie złagodzić skutki potencjalnego odcięcia od międzynarodowego rynku finansowego
- Pozwolą też Rosji przetrwać okres najbardziej drastycznych sankcji gospodarczych i handlowych
- Putin doskonale wie, że Europa i USA same nie będą w stanie utrzymać szerokich sankcji przez dłuższy okres bez szkody dla własnych gospodarek
- Nawet, jeśli doszłoby do całkowitego wycofania się UE z otwarcia Nord Stream 2 i wprowadzenia zakazu importu rosyjskich surowców energetycznych, to będzie się to wiązało ze znacznym wzrostem cen tych paliw kopalnych, szczególnie gazu ziemnego, ropy i węgla, co będzie korzystne dla Rosji, nawet zakładając drastyczny spadek eksportu
- warto przypomnieć, że wstrzymanie importu surowców energetycznych z Rosji nie byłoby korzystne dla Polski: obecnie ok. 40% paliwa na polskich stacjach jest produkowane z ropy pochodzącej z Rosji
Paniczna reakcja giełd na całym świecie
- Wszystkie indeksy w czwartek znajdują się na mocnym minusie
-
- Największą stratę notuje indeks rosyjskiej giełdy, wyceniany w dolarze amerykańskim, czyli RTS50. Jego notowania spadły poniżej covidowego dołka z 2020 r., miejscami tracił ponad 45%, spadając do poziomu poniżej 670 pkt.
- na czele spadków wśród indeksów giełd europejskich stoją WIG20, który spadł poniżej 1855 pkt., notując prawie 10% stratę oraz indeks giełdy w Budapeszcie (BUX), który traci ponad 9,7%
- Pozostałe indeksy na GPW też notują istotne spadki: indeks szerokiego rynku WIG spada o 9,5%, mWIG40 traci 11,6%, natomiast indeks małych spółek sWIG80 spada o niecałe 9%, spośród indeksów sektorowych największy spadek notuje oczywiście WIG-Ukraine, którego notowania straciły ponad 37% na czwartkowej sesji
- co ciekawe, indeksy giełdowe krajów bałtyckich notują zauważalnie mniejsze spadki niż te z GPW: litewski OMX Vilnius spada o 6,5%, a łotewski OMX Riga zaledwie o 4%
- spadki nie ominęły też niemieckiego DAX-a, który na czwartkowej sesji spadł o 4,5%, poniżej poziomu 13 970 pkt.
- Indeksy w Stanach Zjednoczonych również notują spadki, choć mniejsze niż w Europie: S&P500 traci 1,8%, spadając poniżej 4150 pkt., Nasdaq-100 spada o 1,50% (do poziomu poniżej 13 290 pkt.), natomiast Dow Jones Industrial Average wyjątkowo traci najmocniej - 2,3%, spadając poniżej 32 365 pkt.
- Mocno tracą spółki, których przychody w istotnym stopniu pochodzą z rynków wschodnioeuropejskich
- ASBIS notuje prawie 27% stratę (spadek do 11,7500 PLN za akcję)
- LPP traci 22,5%, a jego akcje spadają poniżej poziomu 10 000 PLN za akcję
- Największe spadki na GPW notują spółki wchodzące w skład indeksu WIG-Ukraine:
- Astarta traci ponad 41%
- KSG Agro jest na minusie o ponad 40%
- Kernel notuje stratę 37,5%
- ImCompany jest na ponad 36% minusie
Obecnie jedynie kilka spółek z GPW znajduje się na plusie, na uwagę zasługują wzrosty czterech z nich:
- Lubawa (producent tkanin wykorzystywanych m.in. w mundurach wojskowych) rośnie o ponad 53%, do 1,7000 PLN
- Protektor (producent obuwia specjalistycznego, w tym też wykorzystywanego przez wojsko) zyskuje na czwartkowej sesji ponad 33%, rosnąc do 3,6500 PLN
- ZREMB (producent kontenerów dla wojska) również zyskuje 33%, rosnąc do 2,1900 PLN
- Sanwil Holding (producent materiałów powlekanych, wykorzystywanych m.in. do produkcji namiotów wojskowych) rośnie o niecałe 30%, do 1,9260 PLN
Surowce energetyczne reagują na wojnę, a odczuje to cała Europa
- zgodnie z przewidywaniami, rozpoczęcie działań wojennych przez Rosję wpłynęło na wzrosty notowań surowców energetycznych, w tym przede wszystkim paliw kopalnych
- Ropa naftowa Brent na czwartkowej sesji przekroczyła granicę 100 dolarów za baryłkę, rosnąc o prawie 8% (aktualnie jest notowana po 101,45 USD)
- Bardzo podobny wzrost zanotowała ropa naftowa WTI, która jest aktualnie wyceniana na ponad 99,40 dolarów za baryłkę
- Kontrakty na europejski gaz ziemny Dutch TTF wzrosły o ponad 11%, do niecałych 89 euro
- Gaz ziemny (LNG) wzrósł o ponad 4%, do 4,80 dolarów za mln/BTU
- na działania wojenne zareagowały również surowce rolne (których istotnym eksporterem jest Ukraina):
- notowania pszenicy poszły w górę o niemal 6%
- spore wzrosty zanotowały również kontrakty na kukurydzę - ich cena poszła w górę o ponad 5%, do 718,75 dolarów za buszel