Na rynku ropy naftowej widzimy potencjalne sygnały słabnięcia strony podażowej. Popyt może wykorzystać je, by ponownie przejąć inicjatywę na rynku i rozpocząć kolejny impuls w trendzie wzrostowym.
Ostatnie dwa tygodnie na rynku ropy to korekta spadkowa, przechodząca w konsolidację. Spadki zostały wstrzymane przez strefy wsparcia na rynku WTI i BRENT. Przy okazji testów wsparcia powstały niewielkie dywergencje pomiędzy ceną obu odmian ropy naftowej. Ostatni ruch spadkowy na rynku WTI był głębszy niż na rynku WTI i zakończył się poniżej wcześniejszego lokalnego dołka. Na rynku BRENT nie został jednak ustanowiony niższy dołek w korekcie spadkowej. Taka dywergencja, w połączeniu z obecnością istotnych stref wsparcia, sprawia, że obecnie widzimy większe szanse na realizację scenariusza wzrostowego. Jesteśmy nastawieni na wzrosty (potencjalny nowy impuls w trendzie) dopóki notowania ropy utrzymują się powyżej poziomu 60,2 na rynku WTI i 63,5 na rynku BRENT. Wybicie jednego z tych poziomów nie będzie dla nas sygnałem spadkowym – dopiero wybicie obu wspomnianych poziomów uznamy za potencjalny sygnał przedłużenia korekty.
WTI – H4
BRENT – H4