Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31+0,03%
USD / PLN4,00+0,16%
CHF / PLN4,43+0,04%
GBP / PLN5,05+0,13%
EUR / USD1,08-0,12%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Przyszłość e-commerce zaczyna się teraz! Jak nadążyć za szybkim rozwojem handlu internetowego?

IAI | 17:20 14 maj 2021
Przyszłość e-commerce zaczyna się teraz! Jak nadążyć za szybkim rozwojem handlu internetowego? | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Powstanie e-commerce sprawiło, że świat zupełnie inaczej zaczął podchodzić do kwestii zakupów. Sklepy internetowe to nie tylko większy wybór, ale też możliwość zakupu towarów, które pochodzą z każdego miejsca na ziemi. Do tego doszedł komfort, który dają e-zakupy – konsumenci mogą znaleźć interesujące ich produkty bez przemieszczania się. Potrzeba digitalizacji sprzedaży w naturalny sposób doprowadziła do tego, że powstały rozmaite kanały e-commerce. Dziś handel internetowy jest na etapie dojrzałości cyfrowej zarówno przedsiębiorców, jak i platform sprzedażowych. Jak rozwijał się e-commerce i jaka jest jego przyszłość? Co oznacza e-commerce 3.0 i jaki tkwi w nim potencjał? Oto odpowiedź.

E-commerce 1.0

W pierwszej fazie istnienia, e-commerce odkrywał potencjał i możliwości internetu. Sklepy, które powstawały pod koniec lat 90-tych, możliwie wiernie odwzorowywały klasyczny model sprzedaży. Często były tylko egzotycznym dodatkiem do sklepów stacjonarnych.

Po jakimś czasie przedsiębiorcy zaczęli uświadamiać sobie, jaki potencjał tkwi w e-commerce. Dotarło do nich, że sklep internetowy może być odpowiedzią na słabe punkty handlu stacjonarnego. Przede wszystkim w e-commerce wyeliminowało potrzebę wynajmowania czy zakupu lokalu. Dodatkowo odpadła potrzeba szeroko rozbudowanej reklamy i zatrudnienia przedstawicieli handlowych. Sklepy internetowe wykluczyły też długi, skomplikowany i często nieefektywny proces sprzedaży offline, a dodatkowo pozwalały dotrzeć do znacznie większej liczby potencjalnych klientów.

Dość prędko okazało się, że w e-commerce można odnieść spory sukces. Dużą rolę odegrała tu możliwość ekspansji. W związku z tym coraz więcej firm zaczęło decydować się na otwarcie e-sklepu jako dodatkowego kanału sprzedaży.

E-commerce 2.0

Reklama

Po 2000 r. model e-commerce 1.0 zaczął się przekształcać w 2.0. Przedsiębiorcy zorientowali się, że samo uruchomienie e-sklepu nie wystarczy. Ich potencjalni klienci chceli czegoś więcej, niż możliwość zamówienia produktu online. To sprawiło, że sklepy internetowe zaczęły przechodzić metamorfozę. Stopniowo przekształcały się w portale multimedialne, które nie tylko oferowały produkty, ale też angażowały użytkownika w proces zakupowy i przekonywały go, żeby podążał za impulsem.

Użytkownicy e-sklepów chcieli łatwych systemów płatności, rekomendacji produktów, połączenia z mediami społecznościowymi, widzieć historię swoich zamówień, możliwości robienia zakupów przez całą dobę (również na urządzeniach mobilnych) i jak najlepszej ceny – czyli całego doświadczenia, a nie tylko jednowymiarowego kanału sprzedaży.

Żeby to zapewnić, przedsiębiorcy zaczęli szukać nowych, bardziej zaawansowanych rozwiązań. Takich, które dadzą klientom końcowym jak największą samodzielność podczas zakupów. Platformy e-commerce skupiły się więc na poprawie doświadczanie klientów. To zaś zwiększyło zaufanie użytkowników do sprzedaży internetowej oraz zyski e-sklepów.

E-commerce 3.0

O tym, że wchodzimy w erę e-commerce 3.0 zagraniczne portale rozpisywały się już w 2013 roku. Już wtedy dziennikarze przewidywali, że w tym modelu prym będą wieść urządzenia mobilne, media społecznościowe oraz omnichannel.

W e-commerce 3.0 dochodzi do udoskonalenia tego, co zostało zbudowane w modelu 2.0. Rozwój dokonał się na polach bezproblemowej obsługi klienta, szybkości dokonywania transakcji i uproszczenia ścieżki zakupowej. To wymagało zbudowania sklepów solidnych, zaawansowanych technologicznie i jeszcze bardziej zorientowanych na klienta.

Reklama

E-commerce 3.0 jest modelem pełnej dojrzałości cyfrowej. Platformy trzeciej generacji to takie, które zapewniają bezawaryjną infrastrukturę, zwiększenie konwersji, spokojną sprzedaż, połączenie sklepów online i offline, większą personalizację, rozwinięcie cyfrowych strategii i wiele innych.

Model 3.0 pozwala na rozszerzenie działalności na różne rynki, śledzenie klientów, którzy korzystają z różnych urządzeń i analizę potrzeb kupujących. Social media, śledzenie, remarketing, chatboty – to wszystko sprawia, że sprzedawcy mają większą interakcję z klientami i mogą zbudować ekosystemy, które pozwalają szybko reagować na zmiany i potrzeby klientów. Nowe oblicze e-commerce koncentruje się na doświadczeniu użytkowników, co powoduje wyjście na pierwszy plan User Experience.

Gdzie znajdziesz 3.0?

Dziś, w świecie e-commerce 3.0, do prowadzenia i rozwoju e-biznesu potrzebne są solidne i nowoczesne platformy, które korzystają z rozwiązań, w którym mocny back-end jest oddzielony od front-endu (łączą się za pomocą API) czyli headless frontend. Tylko takie rozwiązania są w stanie obsłużyć rosnącą z roku na rok sprzedaż.

Headless frontend, które pozwala tworzyć struktury e-commerce generacji 3.0 to rozwiązanie, które bardzo trudno zbudować i utrzymać. Dlatego na rynku jest niewielu specjalistów, którzy potrafią administrować takimi systemami. W Polsce platformy e-commercowe, które korzystają z headless frontend to serwisy aukcyjne Allegro i Amazon oraz dostawca otwartego Saas IdoSell. Dzięki temu rozwiązaniu nawet podczas ogromnych pików sprzedażowych sklepy postawione na IdoSell zbyt mocno nie zwalniają. Przy wzmożonym ruchu klienci mogą bez problemu wyszukiwać towary. Dodatkowo taki model pozwala merchantom na nieustanne i bezawaryjne udoskonalanie swoich kanałów sprzedaży.

Nadchodzi 4.0

Użytkownicy internetu od dość dawna funkcjonują w modelu e-commerce 3.0, ale nie wszystkie platformy (a co za tym idzie sprzedawcy, którzy z nich korzystają) są gotowe na przejście do tej generacji. Warto zwrócić uwagę na ten fakt, szczególnie, że na horyzoncie majaczy już model e-commerce 4.0, który będzie polegał na zakupach predykcyjnych, w których sztuczna inteligencja pozwoli e-biznesom na znacznie większą i bezkontaktową sprzedaż.

Reklama

Jak wynika z przewidywań rynku, e-commerce już w niedalekiej przyszłości zacznie korzystać z rzeczywistości wirtualnej, rozszerzonej, możliwości robienia zakupów głosowo. Dla firm, które nadążyły za rozwojem e-świata i wdrożyły już systemy 3.0, przejście do kolejnego modelu nie będzie trudne. Po prostu skorzystają z nowych narzędzi i pełnej automatyzacji sprzedaży.

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji

Reklama

Czytaj dalej