Koniec tygodnia handlowego na rynku walutowym powinien przebiegać dość spokojnie. Nie mamy dziś zaplanowanych wielu publikacji makroekonomicznych, które mogłoby podnieść zmienność kursów walut. Najwyższej zmienności możemy spodziewać się w przypadku par z dolarem kanadyjskim i funtem brytyjskim.
W trakcie sesji europejskiej zabraknie jakichkolwiek publikacji makroekonomicznych, które mogłyby mieć istotny wpływ na notowania walut ze starego kontynentu. Jedynym wydarzeniem, które możemy wyróżnić, będzie przemówienie głównego ekonomisty Banku Anglii - Andy'ego Haldane. Haldane to jedna z najważniejszych postaci w brytyjskim banku centralnym. Jego podejście do polityki pieniężnej jest najczęściej gołębie, choć w tym roku był jednym z pierwszych decydentów, którzy zasygnalizowali poparcie dla podwyżki stóp procentowych. Jego wypowiedzi często wpływały na notowania funta i dziś może być podobnie, o ile Haldane odniesie się do kwestii podwyżek stóp procentowych. Obecnie rynki czekają na sygnały dotyczące terminu pierwszej podwyżki stóp w przyszłym roku i liczby podwyżek w całym 2018 roku.
Podczas sesji amerykańskiej rynek walutowi skupi się na odczytach z gospodarek Stanów Zjednoczonych i Kanady. Będą to jednak publikacje danych o średniej istotności. W przypadku Kanady, poznamy dane o sprzedaży detalicznej. Mogą one mieć mimo wszystko znaczący wpływ na kurs dolara kanadyjskiego, z racji tego, że ten w ostatnim czasie jest dość wrażliwy na publikacje makroekonomiczne. Wynika to z tego, że Bank Kanady uzależnia kolejną podwyżkę stóp procentowych od danych z gospodarki, stąd mają one obecnie duży wpływ na oczekiwania rynków.
Dziś poznamy jeszcze dane o produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych. Ta publikacja powinna mieć nieznaczny wpływ na notowania dolara amerykańskiego. W przypadku głównych par dolarowych spodziewamy się reakcji w granicach od kilku do kilkunastu pipsów.
Sesja europejska (15.12.17)
14:15 – GBP – Przemawia Andy Haldane (BoE)
Sesja amerykańska (15.12.17)
14:30 – CAD – Sprzedaż przemysłowa w Kanadzie
15:15 – USD – Produkcja przemysłowa w Stanach Zjednoczonych
Oczekiwana zmienność
To, na których parach walutowych może wystąpić najwyższa zmienność, może zasygnalizować nam rynek opcji. Jest to rynek, dla którego kluczowy nie jest kierunek zmiany ceny/kursu poszczególnych walorów, ale ich zmienność. Cena opcji uzależniona jest od zmienności oczekiwanej przez inwestorów, dzięki czemu możemy ocenić jak silnych ruchów się spodziewają. Dziś, jak w każdy piątek, dane dotyczące oczekiwanej zmienności są nieco zniekształcone z racji niepełnej doby, jaka została przed nami w tym tygodniu handlowym. Z tego względu nie możemy ich porównywać z wartościami, jaki obserwujemy w pozostałych dniach tygodnia.
Rynek opcji wskazuje dziś na dość niską zmienność na rynku walutowym. Silniejszych ruchów możemy spodziewać się na parach z funtem brytyjskim, który dziś nie ma już do zdyskontowania żadnych istotnych danych makroekonomicznych, ale wciąż jest podatny na podwyższone ryzyko polityczne związane z Brexitem. Dziś na zmienność kursu brytyjskiej waluty wpływ mogą mieć także wypowiedzi przedstawiciela Banku Anglii. Wyższa oczekiwana zmienność niż zazwyczaj widoczna jest także w przypadku dolara kanadyjskiego, który może reagować dziś na publikację danych z gospodarki. Podwyższona oczekiwana zmienność w przypadku dolara nowozelandzkiego wynika z kolei z utrzymującego się wysokiego ryzyka politycznego, związanego ze zmianą partii rządzącej. Pary walutowe z najwyższą oczekiwaną zmiennością w perspektywie overnight to dziś:
- GBP/JPY – 0,44%
- GBP/AUD – 0,40%
- GBP/CHF – 0,40%
Niższej zmienności możemy spodziewać się dzisiaj w przypadku par z euro i dolarem australijskim. Są to waluty, których kursy cechują się dość niską zmiennością w okresach, w których nie publikowane są istotne dane z gospodarek strefy euro i Australii. Pary walutowe z najniższą oczekiwaną zmiennością na koniec tygodnia to:
- USD/CHF – 0,25%
- EUR/USD – 0,26%
- EUR/AUD – 0,29%
- AUD/USD – 0,29%