Dziś rynki szukają nowych poziomów równowagi po niedzielnych wyborach prezydenckich we Francji. Ich wynik nie okazał się dużym zaskoczeniem, stąd zmienność kursów walut nie wzrosła znacząco. W trakcie dnia może przy tym jeszcze spadać ze względu na niewielką ilość istotnych wydarzeń o charakterze makroekonomicznym.
Kalendarz makroekonomiczny na dziś świeci pustkami. W trakcie sesji europejskiej nie ma zaplanowanych żadnych odczytów, które mogłyby wpłynąć na notowania walut. Podczas sesji amerykańskiej jedynymi ważnymi wydarzeniami są przemówienia decydentów z Fed. Wypowiadać się będzie dwójka bankierów centralnych o przeciwstawnych poglądach – jastrzębia Mester i gołębi Bullard. Żadne z nich nie głosuje w tym roku na posiedzeniach FOMC, stąd ich komentarze mają mniejsze znaczenie dla rynków. Zwłaszcza, że oczekiwania inwestorów co do najbliższych ruchów Fed (podwyżka stóp w czerwcu) są dość stabilne.
Ciekawszych ruchów możemy spodziewać się jedynie podczas sesji azjatyckiej, a uwagę należy zwrócić na dolara australijskiego. Dane o sprzedaży detalicznej mogą wywołać ruchy na parach z AUD o zasięgu kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu pipsów.
Sesja europejska (08.05.17)
brak istotnych wydarzeń
Sesja amerykańska (08.05.17)
14:35 – USD – Przemawia James Bullard (Fed)
14:45 – USD – Przemawia Loretta Mester (Fed)
Sesja azjatycka (08/09.05.17)
03:30 – AUD – Sprzedaż detaliczna