Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,30-0,21%
USD / PLN3,98-0,31%
CHF / PLN4,42-0,24%
GBP / PLN5,03-0,22%
EUR / USD1,08+0,10%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Przetrwać bessę, czyli jak strategia Warrena Buffetta może pomóc przeciętnemu Kowalskiemu?

Tatiana Pasich | 16:12 29 styczeń 2019
Przetrwać bessę, czyli jak strategia Warrena Buffetta może pomóc przeciętnemu Kowalskiemu? | FXMAG
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Słowo „bessa” najczęściej kojarzy się z ogromnym stresem i stratami. Jednocześnie bessa może też być dobrą okazją, żeby kupić akcje po korzystnych cenach. Zdarza się również, że kupiliśmy akcje po wysokiej cenie, licząc na dalszy wzrost, a tymczasem zaczęły się spadki. Zaczynają ogarniać nas wątpliwości, czy powinniśmy sprzedać nasze akcje ze stratą czy lepiej przeczekać trudny okres. Jak przetrwać bessę? Czy strategia popularnego inwestora i miliardera Warrena Buffetta może nam pomóc?

Żaden rynek nie rośnie ani nie spada w nieskończoność. Dotyczy to zarówno rynku akcji, jak i kryptowalut. Na każdym z nich zdarzają się inwestorzy, którzy kupili aktywa na górce i w związku z tym zdarzyło się im utknąć tam na dłużej. Inwestorzy z rynku kryptowalut, którym tak się przytrafiło, znaleźli określenie dla swej strategii: HODL od angielskiego słowa „hold”, a więc trzymać. W tym przypadku chodzi o trzymanie nabytych aktywów tak długo, aż wzrosną i odrobią straty. Nie jest to złym pomysłem. Czasem zamiast kupować na górce i sprzedawać w dołku, lepiej jest zwyczajnie przeczekać zły okres. Hossa i bessa to pojęcia znane wszystkim inwestorom. Są to zjawiska cykliczne, więc po trwających nawet kilka lat spadkach, można wcześniej czy później liczyć na wzrosty, o ile oczywiście nabyliśmy fundamentalnie wartościowe aktywa. Prosta strategia „kup i trzymaj” dobrze sprawdza się w inwestowaniu długoterminowym. Polega na zakupie papierów wartościowych danego przedsiębiorstwa, a następnie trzymaniu ich przez długi czas.

Wykres 1 warren buffett

Wykres 1 warren buffett

Najbardziej znanym zwolennikiem tej strategii inwestycyjnej jest Warren Buffett – znany miliarder, zwany także „wyrocznią z Omaha”. Czego można nauczyć się od słynnego inwestora? Czy jego wskazówki mogą pomóc zwykłemu Kowalskiemu?

Reklama

Warren Buffett jest znany ze swej strategii, polegającej na inwestowaniu w wartość (valueinvesting). Od lat znajduje się w czołówce najbogatszych ludzi na świecie. Zanim podejmuje jakąkolwiek decyzję inwestycyjną, stara się dokładnie poznać firmę, którą jest zainteresowany. Wartość przedsiębiorstw, których akcje planuje nabyć, wycenia m. in. za pomocą metody zdyskontowanych przepływów pieniężnych.

Warren Buffett jako inwestor

Warren Buffett już od dziecka był osobą bardzo przedsiębiorczą. Pracę rozpoczął w bardzo młodym wieku jako roznosiciel gazet. W wieku 14 lat zainwestował pieniądze w zakup działki, którą następnie wydzierżawił. Była to jego pierwsza inwestycja.

Warren Buffett ukończył studia z zakresu biznesu, a następnie podjął pracę w firmie Newman Corporation. Po upadku firmy założył własną powierniczą spółkę komandytową. Jego firma rozwijała się, a on stawał się coraz bogatszy i bardziej rozpoznawalny. W 1962 r. kupił podupadłą firmę z branży tekstylnej Berkshire Hathaway, którą przekształcił w firmę inwestycyjną, obecnie znaną na całym świecie. Za jej pośrednictwem Warren Buffett nabywa udziały przedsiębiorstw, w których dostrzega duży potencjał. W jego portfelu znajdują się głównie spółki z trzech branż: finansowej, informatycznej i produktów konsumenckich. Największy udział stanowią spółki z sektora finansowego – 42%. Spółki z branży technologii informacyjnej to 29% składu portfela. Natomiast spółki dostarczające produktów konsumenckich stanowią 17%.

Wykres 2

Wykres 2

Wśród spółek w portfelu Warrena Buffetta największy udział ma Apple 25,78% na dzień 30.09.2018 r.). Znajdują się tam również duże amerykańskie banki, takie jak Wells Fargo i Bank of America. Znany inwestor jest wierny Coca-Coli, której akcje posiada w swym portfelu od ponad 25 lat. Jedną z ważniejszych pozycji zajmuje również znana m in. z produkcji ketchupu Kraft Heinz Company, która stanowi klasyczny przykład spółki defensywnej.

Reklama

Warren Buffett zasłynął z licznych cytatów, które trafnie charakteryzują jego strategię i mogą stanowić cenny zbiór wskazówek także dla zwykłych inwestorów. Przypomnijmy kilka z nich.

Horyzont inwestycyjny

„Naszym ulubionym horyzontem inwestycyjnym jest wieczność”- cytat ten najlepiej odzwierciedla długoterminowe podejście Warrena Buffetta do aktywów, które mają wartość fundamentalną i niezależnie od sytuacji na giełdzie zachowają swoją wartość. Zgodnie z tą strategią horyzont inwestycyjny może obejmować kilka lub kilkanaście lat, a niekiedy całe życie z myślą o zostawieniu danych aktywów w spadku rodzinie.

Czy warto martwić się sytuacją na giełdzie?

W innym znanym cytacie popularny inwestor wyraża swój stosunek do giełdy: „Nigdy nie próbuję zarabiać na giełdzie. Kupuję z założeniem, że następnego dnia mogą zamknąć giełdę i nie otworzą jej przez pięć lat.”

Ten cytat szczególnie powinien podnieść na duchu tych inwestorów, którzy zostali na dłużej ze swymi akcjami. Warto zauważyć, że Warren Buffett kładzie również nacisk na to, że na aktywach o dobrych fundamentach w dłuższym terminie nie stracimy, więc nie warto się stresować ciągłym sprawdzaniem notowań. Może to być szczególnie przydatne w sytuacji bessy.

Aktywność na rynku a wyniki z inwestycji

Inny znany cytat Warrena Buffetta zwraca uwagę na to, że nie zawsze większa aktywność na rynku przekłada się na lepsze wyniki z inwestycji: „Nie trzeba robić niezwykłych rzeczy, by osiągać ponadprzeciętne rezultaty. Jeśli laik będzie inwestował regularnie w fundusz odwzorowujący zachowanie indeksu, to może pobić w długim terminie najlepszych zarządzających.”

Reklama

Na koniec 2017 r. Warren Buffett wygrał zakład, w którym 10 lat wcześniej postawił 500 000 dolarów, że fundusze hedgingowe nie pobiją stopy zwrotu osiągniętej przez indeks S&P 500 na przestrzeni tych lat. Pod uwagę wzięto wyniki pięciu zestawów funduszy w porównaniu z funduszem ETF Vanguard, odzwierciedlającym zachowanie indeksu S&P 500. W latach 2018-2017 średnia roczna stopa zwrotu dla indeksu wyniosła 8,5%, a wyniki aktywnie zarządzanych funduszy wypadły na jego tle stosunkowo słabo, co przedstawia poniższe zestawienie.

Bessa jako okazja

W innym cytacie znany inwestor stwierdził: „Lubię kupować towar, który ma wysoką wartość wewnętrzną po obniżonej cenie. I nieważne, czy mówimy tu o akcjach, czy o jakimś innym dobru, ta zasada jest tak samo dobra w obu przypadkach.” Stąd wynika, że Warren Buffett traktuje spadki na giełdzie wręcz jako okazję do dokupienia większych ilości ulubionych aktywów po korzystniejszych cenach.

Firma to nie tylko wyniki

Warren Buffett uważa, że nie warto przejmować się poszczególnymi wynikami kwartalnymi spółek. Dla niego liczy się firma jako całość. Dokupując w maju kolejny pakiet akcji Apple, wyjaśnił, dlaczego inwestuje akurat w tę firmę: „To zachwycający biznes. Oto firma, której niezależnie od wysokości zysków, 60 miliardów czy ileś tam, to nieistotne, możesz położyć wszystkie jej produkty na stole w jadalni. Nie tak się to robiło w naszym kraju. Nie trzymamy Apple na jeden, następny kwartał. To zaskakujące, gdy czyta się opinie inwestorów po raportach, te wszystkie analizy i wszyscy zastanawiają się, co wydarzy się z Apple w kolejnym roku.”

Wykres 3

Wykres 3

Szczególnie trafne jest porównanie biznesu do zakupu farmy: „Nikt nie kupuje farmy na podstawie tego, czy sądzi, czy będzie padać w przyszłym roku. Ludzie kupują farmę, bo uważają, że to dobra inwestycja na 10 czy 20 lat. Odpowiednie pytanie, gdy patrzysz na kupno jakiegoś biznesu – a robisz to, kupując akcje – to, gdzie on będzie za następne 10 czy 20 lat. Możesz tego nie wiedzieć – w tym przypadku nie musisz nic robić.”

Reklama

Znany inwestor uważa dokładne analizowanie wyników kwartalnych spółek za stratę czasu: „Dla mnie pomysł spędzenia dużej ilości czasu na próbie zgadnięcia, jak dużo iPhone’ów X sprzeda się w kolejnym okresie trzech miesięcy, jest totalnie nietrafiony. To tak, jak martwienie się, ile sprzeda się Blackberry 10 lat temu – tak naprawdę liczy się, co zdarzy się za 10 lat.”

Strategia Warrena Buffetta tylko pozornie łatwa

Warren Buffett ceni sobie spółki najbardziej przewidywalne. W przypadku takich firm wycena metodą zdyskontowanych przepływów pieniężnych jest łatwiejsza do zastosowania, o czym mówił na zgromadzeniu akcjonariuszy Berkshire Hathaway w 1988 r. następującymi słowami: „Do wyceny spółki najlepiej wziąć wszystkie przepływy pieniężne od teraz do dnia Sądu Ostatecznego i zdyskontować je właściwą stopą procentową. Na tym polega wycenianie firmy. Problem tkwi jednak w tym, jak pewny możesz być swojej prognozy. Niektóre firmy są bardziej, a inne mniej przewidywalne. My próbujemy trzymać się tych bardziej przewidywalnych.” Znany inwestor wybiera więc do swego portfela spółki płacące systematycznie hojne dywidendy.

Nie sposób całej strategii Warrena Buffetta sprowadzić do jednej tylko metody. Bierze on jeszcze pod uwagę w swej analizie również takie wskaźniki, jak: zwrot z kapitału własnego (ROE), dochody właściciela, marże zysku i efektywność reinwestowanego zysku zatrzymanego. Nie bez znaczenia jest też rozsądek kierownictwa firmy i jego uczciwość w stosunku do akcjonariuszy.

Strategii znanego inwestora nie da się ująć w postaci zbioru sztywnych zasad, ważna jest też intuicja i wyczucie rynku. Przykładem tego jest spółka Apple. Kiedy w 2016 r. większość inwestorów nie miała do niej przekonania, Warren Buffett postanowił zaufać swojej intuicji i zainwestował w tę właśnie spółkę. Kupił ponad 9 mln akcji wartych wówczas 1,1 mld dolarów. Nie przejmował się obniżeniem sprzedaży iPhone’ów ani spadkiem wartości nabytego pakietu akcji. Traktował tę spółkę jako inwestycję długoterminową i dokupował kolejne pakiety akcji. Z czasem okazało się, że podjął trafną decyzję.

Warren Buffett a polska giełda

Można się zastanawiać, czy Warren Buffett zainteresowałby się spółkami z warszawskiej giełdy. Nie da się ukryć, że specyfika amerykańskiej giełdy różni się od polskiej. Na amerykańskiej giełdzie standardem jest wypłacanie przez spółki kwartalnych dywidend, co na polskiej giełdzie jest zjawiskiem niemal niespotykanym. Polscy inwestorzy niejednokrotnie zastanawiali się, jakie spółki mógłby wybrać Warren Buffett. Na portalach inwestycyjnych padały propozycje dużych spółek, takich jak PZU znane ze stabilnej sytuacji i dużych dywidend lub CCC – spółka obuwnicza dokonująca coraz większej ekspansji na rynku. Portal Strefa Inwestorów wziął pod uwagę mniejsze spółki spełniające takie kryteria fundamentalne, jak wzrost przychodów i zysków, stopa zwrotu z kapitału własnego (ROE), wskaźnik ROIC informujący o rentowności kapitału zainwestowanego w przedsiębiorstwie,regularność wypłacanych dywidend.Zestawienie wybranych spółek przedstawia tabela 3.

Reklama

Wykres 4

Wykres 4

To są przykładowe spółki, ale naprawdę nie wiemy, co na polskiej giełdzie wybrałby Warren Buffett. Być może jego wybór byłby zupełnie inny.

Czy zawsze opłaca się trzymać?

Na rynkach giełdowych nie należy do rzadkości panika na widok spadających cen akcji. W takich sytuacjach wielu inwestorów sprzedaje swoje aktywa z dużą stratą, a chęć jej odrobienia może powodować kolejne niekoniecznie trafne posunięcia inwestycyjne.Czasem zamiast uciekać z giełdy, warto zwrócić uwagę na strategie znanych inwestorów, jak Warren Buffett, któremu duże doświadczenie i konsekwencja w działaniu pozwoliły osiągnąć ogromny sukces.

W przypadku posiadania akcji spółek o słabych fundamentach, których cena zaczyna spadać, może być trafna inna decyzja. Niejednokrotnie lepiej sprzedać akcje ze stosunkowo małą stratą niż dopuścić do prawie całkowitej utraty zainwestowanych środków. Często zdarza się, że spółki słabe fundamentalnie przez bardzo długi czas muszą odrabiać straty i nie zawsze to się udaje. Zazwyczaj takie spółki nie płacą dywidend, więc poniesione straty są bardziej dotkliwe.

Inwestorzy, którzy posiadają akcje spółek o stabilnych fundamentach i korzystnej polityce dywidendowej, mogą spodziewać się, że nawet w przypadku bessy na giełdzie, w dłuższej perspektywie czasowej nie powinni stracić swych środków. Bessa natomiast może być doskonałym momentem na zwiększenie zaangażowania w wybrane spółki. Może więc warto przeczekać ten okres, by w dłuższym terminie cieszyć się osiągniętymi zyskami.

Reklama

Oczywiście nie każdemu inwestorowi strategia Warrena Buffetta odpowiada. W obliczu nadchodzącej bessy niektóre osoby wolą sprzedać zakupione wcześniej aktywa ze stratą. Dzięki temu uwalniają gotówkę, którą mogą wykorzystać w kolejnych inwestycjach, mając nadzieję na odrobienie poniesionych strat. Zdarzają się traderzy, którzy potrafią wykorzystać każdą, nawet niewielką zmianę na rynku, aby coś ugrać.

Wskazówki Warrena Buffetta mogą się przydać zarówno początkującym inwestorom, którzy zaczynają swoją przygodę z giełdą, jak i tym doświadczonym, którzy chcą zwiększyć lub zweryfikować skład swojego portfela inwestycyjnego.

 

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


Tatiana Pasich

Tatiana Pasich

Absolwentka psychologii oraz finansów i rachunkowości, redaktor portalu FXMAG.


Reklama

Czytaj dalej