• Odbierz prezent
Przełomowy tydzień dla złotego (PLN), mieszany dla dolara (USD)
fot. freepik.com

Zeszły tydzień zakończył się silnym umocnieniem dolara; indeks dolara amerykańskiego rósł o 0,76%, z kolei para EURUSD osiągnęła minimum na poziomie 1,1562. Tłem wspierającym dolara były rosnące rentowności amerykańskich papierów skarbowych, korekta na amerykańskich indeksach oraz potencjalny odpływ kapitału z rynków wschodzących, w tym z Chin.

 

Obecny tydzień również mija pod hasłem umacniającego się dolara,

jednakże już z mniejszą dynamiką. W tym tygodniu indeks S&P 500 odrabia część strat, co może mieć potencjalnie osłabiający wpływ na dolara, z kolei amerykański rząd przedłużyli podniesienie limitu zadłużenia do grudnia bieżącego roku. Chiński problem rynku nieruchomości również przestał straszyć inwestorów, pomagają dobre informacje o przebiegu restrukturyzacji Evergrande, które sprzedało jedną ze swoich spółek za 5mld USD uzyskując kapitał na spłatę zadłużenia. Ponadto ze względu na święto narodowe na chińskim rynku od poniedziałku do czwartku nie odbywały się notowania, co dodatkowo mogło pozwolić na złagodzenie wpływu informacji. Z kolei po stronie informacji potencjalnie umacniających dolara znajdują się inne (negatywne) informacje z Chin; tamtejszy rząd wprowadza dalsze restrykcje gospodarcze, polegające na wstrzymaniu eksportu fosforanów (surowiec do produkcji nawozów), co najprawdopodobniej spowoduje wzrosty cen żywności. Ponadto przestoje produkcyjne wynikające z braku dostaw prądu już teraz wpłynęły na wzrost cen krzemu (od początku lipca +350%), szeroko wykorzystywanego w przemyśle, m. in. do produkcji paneli fotowoltaicznych oraz układów scalonych.

W dniu dzisiejszym warto również zwrócić uwagę na opublikowane o 14:30 dane dotyczące zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA; odnotowano 194 tys. nowych miejsc pracy, wobec spodziewanych 500 tys. Tak duża negatywna rozbieżność może stanowić przyczynek do wycofania się FED z zapowiedzi taperingu, a w konsekwencji do osłabienia dolara.

W przypadku euro w tym tygodniu przede wszystkim ścierały się ze sobą dwa czynniki; pierwszym z nich są objawy stagflacji dochodzące z niemieckiego przemysłu, którego produkcja w sierpniu zmalała o 4%, czyli najbardziej od feralnego kwietnia 2020 roku. Winowajcą są przede wszystkim problemy z łańcuchami dostaw, które powodują brak możliwości produkcji, przy jednoczesnym nawarstwianiu się zaległości produkcyjnych. Drugim z czynników mający wpływ na euro stanowi odpowiedź na powyższe problemy; EBC zadeklarowało chęć dalszego skupu aktywów.

Deklaracja ta jednak nie była w stanie odwrócić sentymentu pary EURUSD. W efekcie euro traci względem lekko umacniającego się dolara, osiągając w tym tygodniu nowe minimum w skali miesiąca na poziomie 1,15296 dolarów za jedno euro.

W przypadku polskiego złotego miało miejsce wydarzenie przełomowe

Po wielu miesiącach silnie gołębiej retoryki, RPP niespodziewanie podniosło na środowym posiedzeniu referencyjną stopę NBP z 0,1% do 0,5%. Prezes NBP na czwartkowej konferencji zaznaczył, że w komunikacie RPP nie ma zdania mówiącego, że jest to początek cyklu podwyżek, ale nie ma też zdania, że podwyżka ta była jednorazowa. Innymi słowy nie został więc udzielony tzw. forward guidance, a kolejne decyzje mają być podejmowane w zależności od bieżących danych z gospodarki. Prezes wskazał również na samoistne zmniejszanie się programu skupu aktywów przez NBP. Summa summarum decyzja miała duży wpływ na rentowności polskich 10-cio letnich papierów skarbowych, które osiągnęły poziom 2,4%, a także na notowania banków, których wyniki odsetkowe mocno zyskają na każdej podwyżce stóp procentowych.

W efekcie polski złoty umocnił się we środę osiągając maksimum powyżej 4 złotych za jednego dolara. Obecny tydzień kończy się dla pary USDPLN na poziomach 3,99, jednakże umocnienie się dolara potencjalnie ogranicza możliwości silnej kontynuacji ruchu.

 


MM Prime TFI

MM Prime TFI S.A. jest niezależnym towarzystwem funduszy inwestycyjnych, opierającym się w pełni na polskim kapitale. Towarzystwo nie należy do żadnej kapitałowej grupy bankowej czy ubezpieczeniowej - jego założycielami są członkowie zarządu oraz rady nadzorczej spółki. Akcjonariuszami są także zarządzający funduszami, co stabilizuje politykę inwestycyjną firmy. MM Prime TFI S.A. zarządza funduszami inwestycyjnymi zamkniętymi o zróżnicowanych klasach aktywów.

Przejdź do artykułów autora
Artykuły, które powinny Cię zaciekawić..
Zamknij

Koszyk