Koniec minionego tygodnia stał po znakiem ożywienia oczekiwań na podwyżki stóp Fed za sprawą lepszych od oczekiwań danych z rynku pracy w USA. Rentowności Treasuries wzrosły ponieważ uczestniczy rynku uznali dane za sygnał, że FOMC będzie nadal „agresywnie” zacieśniał politykę pieniężną, aby schłodzić gospodarkę i zdławić presję inflacyjną.
Rynki ponownie wyceniają, że we wrześniu stopy Fed zostaną podwyższone o 75pb, a nie o 50pb, jak wskazywały wyceny w poprzednich dniach. Kurs EURUSD po publikacji danych spadł poniżej 1,02. Rentowności polskich obligacji ostatecznie spadły, po tylko przejściowym skoku o 10pb w reakcji na dane z USA. Złoty był bardzo stabilny – EURPLN fluktuował blisko 4,71.
W kontekście ożywienia oczekiwań na podwyżki stóp, w tym tygodniu kluczowe dla rynków będą dane inflacyjne. Najważniejsza będzie inflacja CPI z USA za lipiec publikowana w środę. Konsensus wskazuje na powrót tempa wzrostu cen ogółem poniżej poziomu 9% (przy lekkim wzroście inflacji bazowej do 6,1%). Faktyczny spadek inflacji CPI mógłby nieco schłodzić rozbudzone oczekiwania na agresywne podwyżki stóp Fed.
Dla rynków w naszym regionie ważne będą dane inflacyjne za lipiec z Węgier (wt.), Czech (śr.) i Polski (pt.). W przypadku Węgier spodziewany jest ponowny, skokowy wzrost o ponad 1pp, w Czechach presja inflacyjna ma szansę na złagodzenie, natomiast w Polsce ostateczne dane zapewne potwierdzą odczyt flash (stabilizacja inflacji - „płaskowyż inflacyjny”).
W kraju oprócz pełnych danych o inflacji CPI poznamy też bilans płatniczy za czerwiec (pt.). Spodziewamy się utrzymania dotychczasowych tendencji w handlu zagranicznym – z wysokimi cenami importowanych surowców spychającymi saldo handlowe oraz saldo całego rachunku obrotów bieżących w obszary głęboko deficytowe.
Wśród pozostałych wydarzeń inwestorzy zapewne zwrócą uwagę na sierpniowy indeks Sentix (pn.), lipcową inflację w Chinach (śr.), czy też wstępny odczyt nastrojów konsumentów w USA za sierpień (według Uniwersytetu Michigan, pt.).