W dniach 15-18 maja odbyła się XXII Konferencja Izby Domów Maklerskich. To najważniejsze wydarzenie polskiego rynku kapitałowego, podczas którego spotykają się instytucje i osoby kluczowe dla jego rozwoju - domy maklerskie, banki, spółki giełdowe, organy rządowe, giełda i instytucje rozliczeniowe, organizacje biznesowe i samorządowe. Celem tej dorocznej konferencji jest wspieranie rozwoju naszego rynku kapitałowego, który ma z kolei służyć eskalacji konkurencyjności polskiej gospodarki.
Polska gospodarka stoi przed ogromnymi wyzwaniami. Konieczne będą wielkie inwestycje w infrastrukturę, ochronę środowiska naturalnego, przebudowę systemu opieki zdrowotnej, transformację cyfrową, w zwiększenie innowacyjności i konkurencyjności polskich przedsiębiorstw. Środki publiczne i kredyty bankowe staną się niewystarczające. Rynek kapitałowy może pomóc w finansowaniu transformacji kluczowych sektorów gospodarki. W dobie rosnących wyzwań ekologicznych i ograniczonych zasobów naturalnych, innowacyjny i zrównoważony rozwój gospodarczy to gwarancja postępu cywilizacyjnego. Im silniejszy będzie polski rynek kapitałowy, tym skuteczniej będzie mógł służyć rozwojowi gospodarczemu kraju i budowaniu zamożności obywateli - wskazuje Waldemar Markiewicz, Prezes Izby Domów Maklerskich (konferencja.idm.com.pl).
Podczas paneli dyskusyjnych XXII konferencji IDM podnoszono kilka głównych wyzwań, przed którymi stoi polski rynek kapitałowy. Wśród największych wymieniano edukację inwestorów, nowe kanały komunikacji pomiędzy instytucjami finansowymi a inwestorami, digitalizację usług finansowych, trendy dotyczące tzw. impact investing oraz rolę kapitału PE/VC w rozwoju polskich innowacji i przedsiębiorstw.
Strach przed stratą czy strach przed nieznanym?
Edukację finansową od kilku lat odmieniamy w Polsce przez różne przypadki. Działania edukacyjne podejmowane są głównie przez instytucje finansowe, które udostępniają inwestorom szkolenia, materiały edukacyjne, e-booki, traktując je najczęściej w charakterze narzędzia marketingowego. GPW podejmuje w ramach Fundacji GPW inicjatywy edukacyjne, wychodząc naprzeciw młodszym inwestorom i organizując np. rozgrywki dla studentów - Index Investment Challenge. UKNF uruchomił na początku tego roku wirtualną platformę edukacji dotyczącą finansów, skierowaną zarówno dla dorosłych, jak i dla młodzieży. Z platformą planuje trafiać do placówek licealnych w różnych częściach kraju. Edukacja finansowa nadal znajduje się jednak w miejscu, które wymaga ogromnej pracy i rozwoju, rozwiązań systemowych skierowanych równocześnie do różnych grup wiekowych. Biorąc pod uwagę, że ponad 40% Polaków, którzy nie inwestują, za główny powód wskazuje brak wiedzy w co inwestować, a taki sam odsetek wymienia strach przed stratą (raport „Polak Inwestor 2022”), widać, że edukacja nadal pozostaje żmudną pracą domową do odrobienia.
Dom maklerski na TikTok’u?
Mówiąc o edukacji nie sposób nie wspomnieć o licznych źródłach informacji, dostępnych w internecie, na blogach, portalach czy YouTube. Jednym z większych wyzwań rynku kapitałowego jest łatwo dostępna, ale i często niskiej jakości wiedza, po którą sięgają inwestorzy. Zarówno regulator, jak i instytucje finansowe wskazują na niebezpieczeństwo dezinformacji inwestorów ze strony wątpliwych, ale mających ogromne zasięgi „celebrytów” świata finansów. Fininfluencerzy i ich wpływ na inwestorów rozgrzewają temperaturę wielu dyskusji branżowych, a sama branża zastanawia się, jak dotrzeć do młodych ze sprawdzonym, wysokiej jakości przekazem, ale w sposób dla nich interesujący. Rozwiązania nadal nie znaleziono, a domom maklerskim wciąż daleko do aktywności na TikTok’u.
Bank i co dalej?
Transformacja cyfrowa to z kolei wyzwanie, z którym wprawdzie polski rynek kapitałowy radzi sobie całkiem nieźle, ale generujące wciąż nowe potrzeby i kierunki zmian. Otwarcie konta maklerskiego online nie jest dziś wyzwaniem nie do przeskoczenia - instytucje zastanawiają się, jak odpowiedzieć na rosnące potrzeby inwestorów w zakresie coraz bardziej przyjaznego użytkownikowi dostępu do informacji o finansach, w zakresie integracji różnych usług pozabankowych czy coraz bardziej popularnego robo-doradztwa. Przysłowiowy Kowalski, żeby został dziś w tradycyjnym banku, oczekuje przeróżnych usług komplementarnych. Sam dostęp do rachunku maklerskiego lub możliwość kupna akcji online nie wystarcza. Dla prawie 30% polskich inwestorów indywidualnych na zaufanie do instrumentu finansowego ma wpływ jego nowoczesność technologiczna (raport „Polak Inwestor 2022”). To nawet więcej niż znaczenie nadzoru polskiego urzędu (nieco ponad 20% respondentów). Tak jak w branży mody czy sportu, tak i w finansach poszukujemy coraz to nowszych funkcjonalności i sam „bank w dłoni” nam już nie wystarcza.
Inwestuję w lepsze jutro
Dla inwestora znaczenie zaczyna mieć również społeczna i środowiskowa odpowiedzialność biznesu. Inwestor „odpowiedzialny” zaczyna szukać instytucji finansowych, które również idą w tym kierunku. Kupując walory spółek giełdowych poszukuje takich, które są „impactowe”. Ten trend, jeszcze wciąż niedominujący, bardzo rośnie w ostatnich latach. A im więcej młodych będzie wchodzić w etap inwestowania, tym większy nacisk będą wywierać na modę na inwestowanie w to, co ma dobry wpływ na otaczający nas świat.
Polska innowacyjna? Czy peryferyjna?
Nasz rynek kapitałowy patrzy też z troską na polskie innowacje i rodzimą przedsiębiorczość. Czy Polska ma szansę powalczyć o wyższą pozycję konkurencyjną w Europie i w skali globalnej? Czy mamy szansę otrząsnąć się z pozycji kraju peryferyjnego? Czy możemy stać się kreatorami produktów i usług jutra, zamiast pozostawać odtwórcami tego, co zlecone nam przez innowatorów z zagranicy? Tworzenie i komercjalizacja innowacji to jedno z większych wyzwań, stojących nie tylko przed rynkiem kapitałowym, ale i systemem edukacji oraz wsparcia przedsiębiorczości.
Polskie firmy rozwijają coraz więcej innowacji i to jest bardzo dobry trend, natomiast rzeczywiście jeszcze bardziej istotną kwestią jest to, na ile te innowacje są następnie komercjalizowane. Nie jest to łatwe, ponieważ wyzwań na drodze budowy spółki może być sporo – od właściwego zabezpieczenia innowacji pod kątem ochrony patentowej, po nawiązanie relacji z potencjalnymi nabywcami tej technologii i sprzedaż. Jeśli miałbym nadać temu wspólny mianownik, to byłoby nim umiędzynarodowienie projektu. Spółki powinny jak najszybciej wychodzić ze swoimi innowacjami poza Polskę, realizować projekty badawcze i wdrożeniowe globalnie, w tym w oparciu o międzynarodowe zespoły ekspertów - komentuje Krzysztof Czaplicki, COO & Współzałożyciel spółki Fresh Inset oraz Członek Zarządu notowanej na NewConnect spółki Noctiluca.
Ekspansja międzynarodowa i budowa międzynarodowych, często transkontynentalnych zespołów i kompetencji to gra, która do najtańszych nie należy. Czy polski rynek kapitałowy wyjdzie naprzeciw rodzimym ambitnym firmom, chcącym podbijać świat? Czy będzie zaczynem dla przyszłych czempionów polskiej gospodarki? Tego sobie i Państwu szczerze życzę, zachęcając do obserwacji rosnącego potencjału rodzimych innowacyjnych firm.