4,1% w 2022 roku oraz 2,8% w 2023. Szczególnie ta druga prognoza odbiega w dół od bieżącego konsensusu prognoz.
Podobnie jak w 2021 roku średnioroczna dynamika PKB była zaniżona przez słaby wynik IV kwartału 2020, tak średnioroczny wzrost PKB w 2022 roku jest zawyżony przez mocny wynik IV kwartału 2021. Takie efekty pojawiają się, gdy wzrost PKB jest bardzo nierównomiernie rozłożony między kwartały, czyli przy dużych szokach/szarpnięciach w kwartalnych danych.
Zakładana przez nas ścieżka inwestycji nie odbiega od cyklicznej normy. Sporo zależy jednak od KPO (przeżyjmy jeszcze raz cały wątek inwestycyjny – link). Gospodarka zwalnia, a globalna inflacja powinna niedługo osiągnąć punkt zwrotny, co pomoże eksportowi netto wejść na plusy (więcej o zrównoważeniu zewnętrznym – link). Zapasy nie wyłożą wzrostu w 2022 i 2023 roku, choć trzeba się liczyć, że gdy sytuacja w łańcuchach dostaw zacznie się luzować, firmy mogą stwierdzić, że wysokie stany magazynowe (optymalne w innym reżimie) były błędem. Więcej o zapasach tutaj.
Wreszcie, zacieśnienie polityki pieniężnej musi działać przez sferę realną. Apogeum negatywnego wpływu podwyżek stóp procentowych pojawi się na przełomie 2022 i 2023 roku i będzie dość trwałe (do czasu kolejnych obniżek).
PKB. Ryzyka – jest ich więcej niż zwykle
***Materiał pochodzi z raportu mBanku: Gospodarka 2022-2023, Z tarczą, czy na tarczy?, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk