Dzisiejsze dane o dochodach i wydatkach osobistych Amerykanów nie wpłynęły istotnie na kurs dolara amerykańskiego. Spadek bazowego wskaźnika PCE jest jednak negatywnym czynnikiem w kontekście przyszłych podwyżek stóp procentowych w USA.
W lipcu dochody osobiste Amerykanów wzrosły o 0,4% w stosunku do czerwca. To więcej niż oczekiwali ekonomiści (prognoza: 0,3% m/m). Wydatki rosły nieco wolniej, bo o 0,3%, choć oczekiwano wzrostu o 0,4%. Negatywny wydźwięk rekompensuje jednak rewizja danych za czerwiec, gdy wydatki rosły o 0,2%, a nie o 0,1%, jak wcześniej podano.
Mniej pozytywny obraz dla dolara amerykańskiego przedstawiają jednak indeksy PCE, które są dla Fed kluczowym wskaźnikiem inflacji. Ogólny wskaźnik PCE utrzymał się na poziomie 1,4% r/r. Wskaźnik bazowy (nieuwzględniający cen żywności i energii) spadł z 1,5% do 1,4%, czyli najniższego poziomu od końcówki 2015 roku. To kolejny negatywny sygnał w kontekście podwyżek stóp procentowych w USA, będący argumentem dla przeciwników trzeciej podwyżki stóp w tym roku. Inflacja coraz bardziej oddala się od celu inflacyjnego Fed, choć słabnący w ostatnich miesiącach dolar może przyczynić się w końcu do odwrócenia tej tendencji.
Bazowy indeks PCE
Dziś nie obserwowaliśmy reakcji rynku walutowego na dane z gospodarki USA. Przez większą część dnia dolar umacniał się, choć po 14:15 traci do szerokiego koszyka walut.
Indeks dolara