Poprzednia sesja w skrócie
W Polsce ostatnią sesją w zeszłym tygodniu była sesja czwartkowa. W piątek Giełda Papierów Wartościowych nie prowadziła handlu, ze względu na Święto Niepodległości. Inwestorzy euforycznie przyjęli dane o silniejszym od oczekiwań spadku inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych. Dla S&P500 i Nasdaqa była to najlepsza sesja od kwietnia 2020 roku, zarówno pod względem wyników jak i obrotów. Według rządowego Biura Statystyki Pracy październik przyniósł dalszy spadek inflacji CPI, która spowolniła do 7,7%. To poziom wciąż bardzo wysoki, lecz zarazem najniższy od stycznia i już wyraźnie niższy od czerwcowego 40-letiego maksimum. Najważniejszą informacją było samo wystąpienie spadku inflacji. Euforia przeniosła się również na rynki europejskie, waluty i polski parkiet na Książęcej. WIG20 zyskał 2,81 proc. do poziomu 1690,38 pkt. i jest najwyżej od 18 sierpnia. WIG dzięki wzrostowi o 2,11 proc. jest na poziomie 54 421,13 pkt. Słabiej poradziły sobie niższe segmentu rynku, gdzie mWIG40 zyskał tylko 0,61 proc. do 3 958,49 pkt., a sWIG80 0,3 proc. do 17 030,17 pkt. Obroty przekroczyły 1,24 mld zł, z czego 1,04 mld dotyczyło WIG20.
W piątek rynek amerykański zamknął dzień na delikatnym plusie, co znaczy, że wcześniejsze wzrosty nie zostały szybko zweryfikowane przez rynek, oddając optymistyczny sentyment panujący na rynkach.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
Polscy inwestorzy zaczynają tydzień po skróconym tygodniu obrotów, w którym sentymenty krajowe do samego końca pozostawały wysoce pozytywne. Najważniejsze giełdy, które wpływają na tło sytuacji rynkowej i decyzji inwestycyjnych zwyżkowały po odczytach inflacyjnych. W poniedziałkowej kartce z kalendarza makroekonomicznego brakuje wydarzenia, które mogłyby w wyraźny wpłynąć na rynki. Można zakładać, że wydarzenia ostatnich kilku dni będą wciąż wybrzmiewać na parkietach, nakręcając zmiany wyceny aktywów.