Lokalne tematy tradycyjnie mają małe znaczenie dla złotego. Liczy się globalny sentyment i przede wszystkim to, co dzieje się z dolarem. To on z reguły jest głównym determinantem zachowania się rynków EM, chociaż PLN pomału wychodzi z tej klasyfikacji i jest zaliczany do grupy walut CEE, bardziej zależnej od sentymentu wokół notowań euro.
nt. dynamiki produkcji przemysłowej za sierpień teoretycznie nie miały większego znaczenia, chociaż odnotujmy jej nieoczekiwany spadek o 6,0 proc. m/m i 1,3 proc. r/r, bo może mieć to przełożenie w dłuższym terminie. Dlaczego? Abstrahując od obaw części członków RPP związanych z ryzykiem wyjścia inflacji CPI ponad górną granicę pasma wahań w celu (3,5 proc. r/r), umniejszają one argumenty w dyskusji na rzecz potencjalnej podwyżki stóp procentowych. A wręcz odwrotnie, co w dłuższym terminie zmniejszy korzyści, jakie mógł mieć złoty dzięki ostatniemu poluzowaniu polityki przez EBC (zmniejszy się różnica w poziomie stóp procentowych).
kluczowym elementem układanki są oczywiście dalsze oczekiwania wobec polityki FED (na razie po wczorajszej drugiej w tym roku obniżce stóp procentowych, oczekiwania na kolejne cięcie w końcu października nie przekraczają 50 proc.), oraz rozwój wypadków w temacie relacji USA-Chiny (tutaj też ważny będzie październik).
BOSSA PLN poniżej, można zauważyć, że pole do dalszego umocnienia złotego (wzrostu wartości tego instrumentu) nie jest duże. Dodatkowo czarna świeca, która może przykryć w tym tygodniu białą z poprzedniego tygodnia, oraz układ na oscylatorze RSI 9 sugerują, że być może warto szukać okazji pozycjonowania się pod kolejną falę słabości polskiego złotego PLN na jesieni.
Wykres tygodniowy kursu polskiego złotego BOSSA PLN