Kryzys związany z pojawieniem się pandemii koronawirusa na świecie spowodował, że inwestorzy zaczęli masować sprzedawać aktywa uważane za najbardziej ryzykowne. W początkowej fazie (w okresie największej paniki) gigantyczne straty zanotował rynek akcji, kryptowalut, a nawet złota. Sytuacja zaczęła być bardzo niepewna, a kapitał przenosił się do gotówki, by zapewnić płynność instytucjom finansowym oraz inwestorom indywidualnym.
Fed w odpowiedzi na rosnące ryzyko podjął się interwencji o niespotykanej dotąd skali. Doszło do luzowania ilościowego oraz obniżki stóp procentowych do 0-0,25 proc. i rozluźnienia norm dotyczących rezerw bankowych. Olbrzymi program drukowania dolarów wywołał reperkusje o charakterze globalnym. W ślad za Fedem poszło bowiem wiele innych banków centralnych świata (w tym nasz NBP).
Banki centralne G-7 kupiły w marcu prawie 1,4 biliona dolarów aktywów finansowych, około pięć razy więcej niż wynosił ostatni miesięczny rekord odnotowany w kwietniu 2009 roku.
Rezerwa Federalna była odpowiedzialna za 1,1 bln USD zakupów, deklasując pod względem skali działania banki centralne Kanady, Nowej Zelandii, Australii, Japonii, Anglii oraz Europejski Bank Centralny. Władze USA nie zwalniały tempa zakupów, przejmując aktywa o wartości 41 miliardów dolarów dziennie.
Władze monetarne podjęły działania na niespotykaną w historii ludzkości skalę, aby zapobiec gospodarczemu załamaniu. Zakupy banków centralnych sugerują, że recesja napędzana pandemią będzie wymagała o wiele więcej bodźców do jej przezwyciężenia niż ostatni kryzys finansowy.
To, co zaczęło się jako typowa interwencja Fedu, przeszło w fazę zakupu długu korporacyjnego w szerokim spektrum ratingów. Bank centralny po raz pierwszy ogłosił pulę finansowania zadłużenia o ratingu inwestycyjnym, aby pomóc firmom utrzymać się na rynku w obliczu zamknięcia z powodu pandemii. Fed rozszerzył również swój program kredytowy o ETF-y obligacji śmieciowych, wspierając bardziej ryzykowny rynek długów i obniżając nastroje inwestorów.
Wykres luzowania ilościowego na świecie
Sytuacja światowej niepewności ostatnio boleśnie dla Polaków dała o sobie znać na rynku walutowym. Złoty zaczął osłabiać się względem wszystkich głównych walut. Wielu analityków wprost podważa przyszłą stabilność naszej waluty, podnosząc kwestię jej wielokrotnego, znacznego osłabiania się w historii.
TO TYLKO 9% DOSTĘPNEGO ZA DARMO TEKSTU. JEŻELI CHCESZ UZYSKAĆ PEŁNY DOSTĘP ZOSTAŃ PRENUMERATOREM MAGAZYNU INWESTOR LUB DOKONAJ ZAKUPU EBOOKA Czy bezpieczne przystanie istnieją?
Czego dowiesz się z pozostałej części?
- jak wygląda skala dodruku na świecie
- dlaczego polski złoty nie jest dobrą inwestycją
- co się dzieje gdy przychodzi kryzys
- na jakie waluty warto stawiać w czasie kryzysu
Chcesz uzyskać dostęp do artykułu?