Podczas majowego posiedzenia RPP podniosła stopę referencyjną o 75 pb do poziomu 5,25%. Konsensus rynkowy tym razem zakładał podniesienie kosztu pieniądza o 100 pb, a zatem i tym razem RPP zdołała zaskoczyć rynek, co sprawia, że funkcja reakcji Rady nadal pozostaje swego rodzaju tajemnicą. Tymczasem obecne wyceny rynkowe zakładają zakończenie cyklu podwyżek w Polsce w okolicach 7-7,5%.
Oczywiście nie mamy pewności, że cykl podwyżek zakończy się dokładnie przy tych wartościach, niemniej wiele wskazuje na to, że właśnie te poziomy są progiem bólu, którego RPP nie będzie chciała przekraczać z obawy o zbyt duży koszt gospodarczy. Powstająca „poduszka bezpieczeństwa” w postaci wysokich rentowności sprawia, że w horyzoncie 2- lub 3-letnim bez względu na rozwój sytuacji gospodarczej dwucyfrowe stopy zwrotu wypracowane na polskim rynku długu stają się scenariuszem bazowym (szczegóły w Raporcie Specjalnym).