Czerwiec był wyjątkowym miesiącem dla polskiego rynku długu, przynosząc bezprecedensową skalę zmienności. Dynamiczny spadek rentowności z poziomu 8% (szczególnie wśród obligacji o długim terminie zapadalności) sugeruje, że rynek przesuwa swoją uwagę z inflacji do tematów związanych ze spowolnieniem.
Najbliższe posiedzenie RPP przyniesie naszym zdaniem podwyżkę o 50-75 pb. Zakładamy, że niepokojące dane napływające z polskiego gospodarki skłonią RPP do bardziej ostrożnego podejścia. Pomimo ponad 15- proc. inflacji, nie wykluczamy ogłoszenia po lipcowym posiedzeniu wejścia w tryb „wait and see”, który w praktyce może przerodzić się w zakończenie cyklu podwyżek, tym bardziej, że kolejne decyzyjne posiedzenie RPP odbędzie się dopiero we wrześniu. Nasze nastawienie do polskiego długu skarbowego pozostaje zatem pozytywne. Biorąc pod uwagę skalę hamowania polskiej gospodarki, zalecamy przy tym ostrożne podejście do długu korporacyjnego.