W drugim tygodniu 2023 r. główne indeksy akcji kontynuowały trend wzrostowy, przy czym można dostrzec stopniowe wyhamowanie popytu. Indeksy bazowe w Europie wzrosły w skali 2-3%, podobnie wypadł amerykański S&P500. Technologiczny Nasdaq100 zyskał z kolei ponad 4,5% co mogło być reakcją na stonowanie oczekiwań co do podwyżek stóp procentowych przez Fed. Wcześniejsze dane z rynku pracy (niższa dynamika płac) wraz z grudniowym odczytem inflacji, który okazał się zgodny z oczekiwaniami, ale jednocześnie wskazał na wyraźne obniżenie dynamiki inflacji m/m, wspierało spółki technologiczne. Obecnie rynek zakłada, że z blisko 95% prawdopodobieństwem Fed na najbliższym posiedzeniu w lutym podwyższy stopy procentowe o 25pb, gdy tydzień wcześniej wynosiło ono poniżej 80%. Jednocześnie czwartkowe dane o tempie wzrostu cen były najbardziej wyczekiwaną publikacją makroekonomiczną w minionym tygodniu. Z kolei w końcówce tygodnia inwestorom za oceanem sprzyjały lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne największych banków oraz wyższy od prognoz odczyt Indeksu Uniwersytetu Michigan, który obrazuje kondycję amerykańskiego konsumenta. Niemniej YTD to indeksy w Europie zanotowały blisko dwukrotnie lepszy wynik (ok. 8% dla CAC oraz DAX vs 4,0% dla S&P500).
Po bardzo mocnym pierwszym tygodniu roku, kolejny tydzień na warszawskim parkiecie przyniósł trend boczny a główny indeks WIG20 zyskał skromne 0,50%, i tym samym znajdował się w ogonie głównych indeksów z Europy. Należy jednak pamiętać, że obecny poziom indeksu jest najwyższy od kwietnia ubiegłego roku. Po blisko 40% rajdzie od październikowych minimów do poziomu 1950 pkt. notowaniom należy się odreagowanie, na co wskazują również oscylatory techniczne. Wsparciem pozostaje poziom 1900 pkt., choć istotniejszym wydaje się poziom w okolicach 1800 pkt. Segmentowo nieco lepiej wypadły najmniejsze spółki, których indeks zyskał ponad 1,20%. Za powyższą różnicą stać mogą inwestorzy indywidualni, których nastroje wg ankiety SII są najlepsze od początków 2017 roku. W ostatniej ankiecie udział tzw. byków wzrósł do poziomu 62,9%, czyli względem poprzedniego tygodnia wzrósł aż o 12pp. Sektorowo dobrze radził sobie WIG Leki, WIG Górnictwo oraz WIG Energia. Na drugim biegunie znalazła się branżą odzieżowa, motoryzacyjna oraz nieruchomości.
Na globalnym rynku długu obserwowaliśmy kontynuację spadków rentowności obligacji skarbowych, co wspierały niższe odczyty inflacyjne w strefie euro oraz oczekiwania co do tzw. miękkiego lądowania głównych gospodarek. Rentowności niemieckich 10-letnich obligacji skarbowych znalazły się we czwartek nawet poniżej 2,1%. Podobne tendencje panowały w USA, gdzie tamtejsze odpowiedniki notowane były poniżej 3,5%, a więc na minimach z pierwszej połowy grudnia. Nieco inaczej kształtowały się rentowność krajowych obligacji skarbowych, które dla terminu 10 lat oscylowały wokół poziomu 6,0%. Wydaje się, że mocny spadek z 6,8% do 6,0% w pierwszy tygodniu roku wyprzedził nieco trendy na rynkach bazowych. Wyczekiwane finalne odczyty inflacji konsumenckiej za grudzień okazały się neutralne, tj. zgodne z oczekiwaniami oraz odczytem flash.