Wciąż widzimy ryzyko pogorszenia polskiego eksportu na Wschód i Zachód. Rosja jeszcze nie odpowiedziała na sankcje Zachodu, ryzyko kolejnych sankcji na polską żywność jak w 2014 jest wysokie. Z kolei konsumpcja w Eurolandzie jest mocna, ale może tylko odbicie po Omikronie, spadek realnych dochodów jeszcze nie ujawnił wpływu na konsumpcję.
Utrzymują się niekorzystne nastroje konsumentów i przedsiębiorstw w Polsce. Na chwilę obecną nie ogranicza to istotnie wydatków gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, ale zwraca uwagę niski wzrost inwestycji dużych przedsiębiorstw w 1kw22 (1,3%r/r) oraz sygnały wyraźnego hamowania aktywności w budownictwie (-5,1%m/m sa w IV).
Spowolnienie w Chinach może być większe niż w 1Q20, władze chcą stymulować koniunkturę, jednocześnie utrzymują politykę Zero-COVID, możliwa są nowe zaburzenia dostaw.
Firmy mają znaczący nawis niezrealizowanych zamówień, to podtrzymuje wzrost produkcji pomimo spadku nowych zleceń.
Napływ uchodźców z Ukrainy to dodatkowe wsparcie popytu konsumpcyjnego ze strony blisko 2 mln nabywców. Aktywizacja imigrantów może także ograniczyć skalę niedoborów podaży pracy.
Destabilizacja dostaw z Azji i wycofywanie się koncernów z Rosji sprzyjają zjawisku nearshoringu. Polska, jako członek NATO i UE, jest dobrze spozycjonowana, aby stać się docelowym miejscem lokowania produkcji. To czynnik, który może być dużym pozytywnym zaskoczeniem w 2022-23.
***Materiał pochodzi z Kuriera ekonomicznego ING, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk: