Reklama
WIG79 008,04-1,24%
WIG202 315,13-1,52%
EUR / PLN4,32+0,00%
USD / PLN3,99+0,25%
CHF / PLN4,48+0,06%
GBP / PLN5,06-0,10%
EUR / USD1,08-0,26%
DAX17 977,78+0,25%
FT-SE7 706,62-0,21%
CAC 408 181,81+0,41%
DJI38 790,43+0,20%
S&P 5005 149,42+0,63%
ROPA BRENT86,69-0,25%
ROPA WTI82,63-0,22%
ZŁOTO2 154,45-0,32%
SREBRO24,95-0,32%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Pesymizm w Azji, optymizm w Australii. Kurs funta nurkuje przed wyborami

Przemysław Kwiecień | 11:03 20 maj 2019

Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin

Patrząc na zachowanie rynków w poniedziałkowy poranek można zauważyć skrajnie różną percepcję rzeczywistości. W Azji dominuje pesymizm, chińskie akcje znów dziś tracą, koreańskie również są nisko i jedynie w Australii mamy optymizm po wyborach do parlamentu. Jednocześnie na kontraktach na europejskie i amerykańskie rynki dominuje optymizm.

Pomimo rozpalenia na nowo konfliktu handlowego na linii USA-Chiny w ubiegłym tygodniu na wielu rynkach dominował optymizm. O ile dane ekonomiczne były bardzo różne (słabe w Chinach, zaś w USA skrajne – bardzo słabe twarde dane za kwiecień, ale optymistyczne wskaźniki wyprzedzające za maj), o tyle rządziła polityka, a przede wszystkim decyzje i sygnały z amerykańskiej administracji. Przede wszystkim bardzo dobrą decyzją dla Europy było odłożenie na przynajmniej pół roku decyzji wprowadzeniu ceł na import samochodów do USA. Taka decyzja podjęta teraz byłaby przysłowiowym gwoździem do trumny dla i tak przeżywającego kłopoty europejskiego przemysłu. W piątek doszła informacja o planowanym zniesieniu amerykańskich ceł na import stali i aluminium z Kanady i Meksyku, co pozwoliłoby na rychłe podpisanie porozumienia o wolnym handlu, które zastąpiłoby „starą NAFTĘ”.

Patrząc na interpretację tych decyzji przez rynek często spotykamy się z opinią, że w ten sposób rozwiązana zostanie również kwestia chińska. To jednak bardzo optymistyczne założenie, zaś naszym zdaniem może być kompletnie odwrotnie. Wojna handlowa na wszystkich frontach na nieco ponad rok przed wyborami prezydenckimi oznaczałaby niemal pewną światową recesję i mogłaby po prostu pogrążyć szanse Trumpa na reelekcję. Zamykając fronty – przynajmniej na razie, z ważnymi partnerami nie tylko handlowymi, ale też politycznymi, Trump daje sobie więcej przestrzeni na twardy konflikt z Chinami i tak właśnie to widzimy. Kolejnym kamyczkiem w tej historii jest dzisiejsza informacja, iż Google ogranicza część interesów z firmą Huawei. W takich okolicznościach konstruktywne rozmowy handlowe nie zostaną szybko wznowione. To też tłumaczy dlaczego nastroje w Azji są tak minorowe, ale ponieważ obecnie Azja to główny motor światowego wzrostu, sielanka na innych rynkach również może być krótkotrwała. Wyjątkiem w Azji jest dziś Australia, gdzie giełda i waluta zyskują dziś po nieoczekiwanie mocnym zwycięstwie partii konserwatywnej w przedterminowych wyborach. Będzie ona mogła rządzić samodzielnie, co zwykle przyjmowane jest przez rynki korzystnie, jednak wobec nienajlepszych perspektyw dla Chin, impuls ten może nie okazać się trwały.

W Europie ostatnia prosta kampanii do Europarlamentu i widać to głównie w notowaniach funta, który wprost nurkuje wobec perspektywy zwycięstwa partii Brexit. Na rynku panuje obawa, że premier May poda się do dymisji i Konserwatyści postawią na wyjście z UE nawet bez porozumienia, aby bronić swojej pozycji na scenie politycznej. Na złotym dość spokojnie, choć mocny dolar jest zauważalny – para USDPLN znów znajduje się w strefie oporu. Siła dolara w coraz mniejszym stopniu poparta jest różnicami w rynkowych stopach procentowych, ale brakuje katalizatora, który pozwoliłby na większe umocnienie europejskich walut. O 9:00 euro kosztuje 4,3027 złotego, dolar 3,8574 złotego, frank 3,8141 złotego, zaś funt 4,9110 złotego.   

 

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


Przemysław Kwiecień

Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista X-Trade Brokers. Doktor nauk ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, absolwent UW i London Metropolitan University (tytuł MSc). Najlepszy analityk makroekonomiczny 2014 roku według NBP, Rzeczpospolitej i Parkietu. Wielokrotnie w czołówce rankingów prognoz walutowych agencji Bloomberg.

Autora możesz obserwować na LINKEDIN | TWITTER


Reklama

Czytaj dalej